Notice: file_put_contents(): Write of 613 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Diho - Pampampam | Скачать MP3 бесплатно
Pampampam

Pampampam

Diho

Альбом: Pampampam
Длительность: 2:37
Год: 2024
Скачать MP3

Текст песни

Halo?
Cześć, widziałem Twoje ogłoszenie w Internecie, chciałem się tylko upewnić - ty robisz wyjazdy?
Wszystko jest napisane
Super, słuchaj, anal w cenie i złoty deszczyk?

Jasne
Ekstra, słuchaj, wpiszę ci adres SMSem i czekam na ciebie, do zobaczenia złotko
Pa, buziaki

Gdy czuję się sam
W głowie jeden plan (tak)
Panią zapraszam (zapraszam)
Zrobię jej pam, pam, pam (mm)

Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)

Znów wytarguję się z nią na WhatsAppie
Jaja mam pełne i z chuja mi kapie
Znów na kanapie rozkładam ceratę
Na analną Agatę czekam już z batem

Pod bankomatem wypłacam kasę
Szczanie nie w cenie, to pewnie dopłacę
Pamiętaj braciе, jak twoja dąsa się
Wydzwoń se kurwę, jak jeszcze masz zasięg

Gdy czuję się sam
W głowiе jeden plan (tak)
Panią zapraszam (zapraszam)
Zrobię jej pam, pam, pam (mm)

Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)

Duży mam popęd, ciągle chcę ruchać
Kiedyś na dziwki chodziłem z buta
Ol' Dirty Bastard jak Wu-Tang
Trzy żele Durexu biorę na zakupach

Czerwone bokserki i LEDy
Zawsze gotówka, bo nie dają w kredyt
Trzy spusty dziennie zalecał mi medyk
Jak mam ochotę, to ona jest ready

Gdy czuję się sam (bardzo tego nie lubię)
W głowie jeden plan (wtedy myślę o)
Panią zapraszam (eskortce)
Zrobię jej pam pam pam (o kurwie myślę)

Pam, pam, pam, pam, pam (prostytutce)
Pam, pam, pam, pam, pam (zapraszam prostytutki)
Pam, pam, pam, pam, pam (serdecznie)
Pam, pam, pam, pam, pam (mm)

Nie marnuj czasu i kasy na randki
Nie ma pewności, czy sobie zamoczysz
W Internecie mam trzy koleżanki
Co zrobią ci dobrze za parę groszy

Nie chodzę do klubu, bo nie lubię tańczyć
Nie lubię śniegu, nie jeżdżę na narty
By chciały kiedyś, modliłem do Bozi
Dziś Boltem Gruzin mi dupy dowozi

Ruszaj skórą, ruszaj skórą, ściągnij golf
Bo mam pełne kule, pełne kule, płonie lont
Zaraz znów będzie eksplozja, to ciepło twych rąk
A jak dziś się mną nie zajmiesz, złotko, wychodzę stąd

Pam, pam, pam, pam, pam