Z Całych Sił
Epis Dym Knf
3:13Grałem w państwa miasta, dziewczyny grały w gumę A później w naszym stadzie zaczęło pachnieć skunem Rozlewaliśmy wódę niczego nie świadomi Paliliśmy marzenia jak na torze opony Bądź pozdrowiony ksiądz mówił co niedzielę Matka pyta o kazanie - oczywiście nie wiem Znowu przechlapane a mogłem coś na zmyślać Chwila ciszy na rejon szybko pryskam Dziś piję czystka siedzę sobie w domu Naturalnie jak zawsze nie zawadzam nikomu Odpalam konsolę siadam do kierownicy Gdzieś mnie zapraszają, ale wolę siedzieć w ciszy Nie będę wciskał kity, że mnie boli głowa Chce dokończyć tekst, nim wbije do Fona Na studio już pora nadal jestem pełen wiary Dzięki temu po raz szósty na skórze masz ciary Uczę się z wczoraj, żyję dla dzisiaj A przede wszystkim to wierzę w jutro Dzisiaj ich nie ma choć swoją miłość Wtedy na moście połączyli kłódką Prawdziwa wolność wyrwać się z planszy Którą narzuca od zawsze system Ale jak trzeba to Iść do walki I bronić tego co nam tak bliskie Uczę się z wczoraj żyję dla dzisiaj A przede wszystkim to wierzę w jutro Dzisiaj ich nie ma choć swoją miłość Wtedy na mości połączyli kłódką Prawdziwa wolność wyrwać się z planszy Którą narzuca od zawsze system Ale jak trzeba to Iść do walki I bronić tego co nam tak bliskie Żadna szajba mi nie odpierdala Piję niegaz a od sodowej z dala Tralalala czasem lubię se pod spiewać Popcornu nienawidzę, chyba że jest na wydechach Można klepać po tyłku kobietę Można klepać z Ameryki Corvette Tak sobie lecę jak Veyron na startowym Nawet na prostej nigdy nie tracę głowy Styl oporowy, episek to episek Na koncercie nie raz mówisz że ratuję życie Wysłucham historii bo jesteśmy na padoku A pożniej zbijam pionę, zyciorysem polskich bloków I wracam do domu, do mojej kobiety Jedynie licznik kilometrów, łyka kolejne sety Ajjjj no nie ma co się łamać Pomyśl o przodkach jak walczyli w powstaniach