Teksty
Fenomen
4:12Nie wszystko jest takie łatwe Pozory traktuj jak pułapkę Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem a co faktem Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa Wiem że życie bardzo lubi oszukiwać Pozory które mnóstwo osób stwarza Na co dzień wredne skurwysyny a w niedziele do ołtarza Z trudem PL 81 Feno wszyscy chórem Pozory nimi głowy se nie truje Czujesz jestem typem człowieka Mam coś powiedzieć wale prosto z mostu Po co czekać no po co Inni ludzie mają się łudzić Jestem wolny od pozorów rąk nie muszę brudzić Zgubić się wśród ideałów i przekonań Raczej nie plusy i minusy dużo doznań Pamiętaj że pozory nie zawsze kłują w oczy Pilnuj się żeby cię nikt nie zaskoczył Nie wszystko jest takie łatwe Pozory traktuj jak pułapkę Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem a co faktem Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa Wiem że życie bardzo lubi oszukiwać Wiele rzeczy obok nas Widzisz je przez cały czas Myślisz że je znasz a to atrapa I naprawdę ciężko jest się w tym połapać I odnaleźć fałszu ziarno W rzeczywistości w której dawno nic za darmo nie ma Wiele rzeczy zwykła ściema Ludzie kopią się w problemach Przez pozory naprawdę często wszystko się pierdoli Trudno myślałeś że trafisz do celu było pudło Tak jak w statkach tak jest w bardzo wielu sytuacjach Coś wygląda normalnie w rzeczywistości to pułapka Omijać je to tylko jest w teorii proste W praktyce trening czyni mistrza w każdym rzemiośle Więc się uczę zbierać do kolejnych drzwi życiowych klucze Chce się nimi posługiwać tak jak rzeźbiarz swoim dłutem W końcu nie wiem jako młody uczeń patrząc na świat chory Czy uda mi się wygrać czy to może też pozory Czy to może też pozory Nie wszystko jest takie łatwe Pozory traktuj jak pułapkę Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem a co faktem Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa Wiem że życie bardzo lubi oszukiwać Pozory pozornie wielu ludzi wiele rzeczy pierdoli Ale tylko pozornie bo gdy zostają sami Ukrywają swoją twarz za swoimi dłoniami Zasypując się myślami nad tematami Które mimo tego że dokładnie ich się tyczą Twierdzą twardo że o nich nie myślą Z nimi się nie liczą w ogóle jak myślisz jak mogłeś Teraz na nich patrz uliczny zabijaka W domu w rękaw matki płacz w szkole kujon A wieczorem skurwysyny płacz płacz (płacz) Bo cie skrócę o łeb teraz to pojąłem Oni się boją pokazywać to co naprawdę czują Bo nie wiedzą czy dobrze reagują Odbierają różne rzeczy odpierają Pomoc nie zaprzeczysz taka kolej rzeczy Powiedź dokąd to prowadzi sam na pewno nie dasz rady Nie dasz rady nie dasz rady Nie wszystko jest takie łatwe Pozory traktuj jak pułapkę Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem a co faktem Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa Wiem że życie bardzo lubi oszukiwać Człowiek stwarza pozory boi się że życie przegra Udaje twardego choć nie jedna chwila wredna w życiu jego była I jakiś etap zakończyła Chociaż wewnętrznie kipi cały czas jak gejzer To na zewnątrz nie da się go przejrzeć na wylot Pozory mylą i z tą świadomością wszyscy ludzie żyją Coś kryją w sobie a na co dzień Tyle pułapek jest ukrytych w każdej dobie Że nie można ich zobaczyć za pierwszym spojrzeniem Niech to będzie ostrzeżeniem przypomnieniem o nich Pozory pamiętaj o nich to przed nimi się obronisz To przed nimi się obronisz Nie wszystko jest takie łatwe Pozory traktuj jak pułapkę Masz zagadkę weź rozpoznaj co jest fałszem a co faktem Nie wszystko od razu widać we wszystkim iluzja zdradliwa Wiem że życie bardzo lubi oszukiwać