Sebiksy
Kacperczyk
3:06Znowu rano patrzę w lustro Jak mogłam uwierzyć im, że Mam za mało i za wiele, by myśleć Że jestem okej Co gdyby nagle na przekór im Czule o sobie moc mówić od dziś Kocham moje włosy, biodra, rzęsy I blizny, które tworzą mnie Kocham mieć swoje zdanie Zawsze, nawet gdy dla nich niewygodne jest Dlaczego wstydzisz się śladów Które rysuje czas? Dlaczego chowasz się, bojąc Że cię oceni świat? Nie tracę więcej szans Chcę po swojemu żyć Już nie przesiąknę ich Słowami, mówić dziś Na przekór im Kocham moje włosy, biodra, rzęsy I blizny, które tworzą mnie Kocham mieć swoje zdanie Zawsze, nawet gdy dla nich niewygodne jest Niedoskonałości pięknie wyróżniają mnie Tak kocham je, mm kocham je Niedoskonałości pięknie wyróżniają mnie I nie mów mi, że mam zmienić się Skóra mi lśni, skóra mi lśni Skóra mi lśni, skóra mi lśni Kocham moje włosy, biodra, rzęsy I blizny, które tworzą mnie Kocham mieć swoje zdanie Zawsze, nawet gdy dla nich niewygodne jest