Nic Nie Mów
Kali
3:17Zła energia jest w tobie i we mnie Bezczelną nuci piosenkę Jej tytuł więcej i więcej Znam dobrze zwrotki refren Ludzie splamieni grzechem u stóp Nam wiją się węże Bóg dał mi talent to rzekłem By walczyć i wygrać z piekłem Zła energia Hannibal Lecter karmi się Lekiem i żyje wśród nas Czasami pytałem sam siebie kim jestem gdzie Te anioły pytałem przez płacz Leją to pij grają to tańcz mówią mi Idź i zdobądź ten hajs mówią To tylko zła energia i nie patrz Za siebie bo żyje się raz Ale skąd kurwa mogą wiedzieć o Tym gdy dusza ich pusta jak Czarnobyl te czarne Lustra jak złote bożki Te martwe serca bez miłości ten Słodki uśmiech choć czują gorzki Własny jad wżera wnętrzności czemu człeku nie dość Ci liczy się tylko ten pościg Gdy ciemność pożera pokój A kształty stają nie jasne Czuję dziwny niepokój Zapalam suszoną szałwię Zapalam suszoną szałwię Zapalam suszoną szałwię Gdy czuję dziwny niepokój Zapalam suszoną szałwię Chłonie zło jak SpongeBob Od dawna nie ufam oczom W czasach gdy wszystko jest kłamstwem Szukam prawdy jak Osho Dziś ludzie już sie nie modlą Przed bogami ludzie nie klęczą Mówią że to znaczy wolność choć dawno więzi nas piekło Chłonie zło jak SpongeBob Od dawna nie ufam oczom W czasach gdy wszystko jest kłamstwem Szukam prawdy jak Osho Dziś ludzie już się nie modlą Przed bogami ludzie nie klęczą Mówią że to znaczy wolność choć dawno więzi nas piekło Leci po cichu jak motyl Siada na betonie bloki Czasami działa przez dotyk czujność Usypia jak eter kto pięknie tak mówi szeptem Kto skusił pierwszy kobietę Te imię niesione echem chce Zniszczyć wszystko co święte Przede mną kolejne próby będzie mnie kusił Bo dobrze mnie zna jak Kiedyś świadczyłem demonom usługi nie dałem W cenie im duszy jak Mag Do paszczy lwa zajrzałem nie raz Oblicza zła są jak syrena Piękna twarz a tam nic nie ma Choć dla ciebie to bez znaczenia Z cienia wyłania się twoja obawa z cienia wyłania sie fobia i strach Jak masz opanowanie tresera pokonasz Chcącego wjebać cię lwa Świecona woda na czoła niewiernych Strażnikiem kroku stara kołatka Święcona woda na czoła niewiernych jestem światłem mantra Gdy ciemność pożera pokój A kształty stają nie jasne Czuję dziwny niepokój Zapalam suszoną szałwię Zapalam suszoną szałwię Zapalam suszoną szałwię Gdy czuję dziwny niepokój Zapalam suszoną szałwię Chłonie zło jak SpongeBob Od dawna nie ufam oczom W czasach gdy wszystko jest kłamstwem Szukam prawdy jak Osho Dziś ludzie już sie nie modlą Przed bogami ludzie nie klęczą Mówią że to znaczy wolność choć dawno więzi nas piekło Chłonie zło jak SpongeBob Od dawna nie ufam oczom W czasach gdy wszystko jest kłamstwem Szukam prawdy jak Osho Dziś ludzie już sie nie modlą Przed bogami ludzie nie klęczą Mówią że to znaczy wolność choć dawno więzi nas piekło