Notice: file_put_contents(): Write of 619 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Krime - Na Dzielni | Скачать MP3 бесплатно
Na Dzielni

Na Dzielni

Krime

Альбом: Krime Story
Длительность: 5:30
Год: 2016
Скачать MP3

Текст песни

Na dzielni, tu nie jest kolorowo
Wokół przemoc, głód i łzy, gęsta krew ziemi solą
Na dzielni, za błędy zapłacisz słono
Jak chcesz grać w uliczne gry pokaz kły nie pękaj kolo

Siemasz, mów mi K.Rime
Wychowany przez ulicę, życie nigdy mnie nie pieści
Hardkor, a nie Bajm
Brudne tango i gra, przeżyją tylko najbrutalniejsi
Dzielnia to mój schron
Okolicznym lamusom dałem powąchać me pięści
Pytasz, czy mam broń?

Ej, przetrące ci sombrero za darmo pokaże Meksyk
Dla pengi, dla pengi, dla pengi oddycham ziom
I pierdolę mirabelki, koty tylko grubo żyją
Te dzięgi, te dzięgi, chcę te dzięgi króla tron
I zatańczę jak Kęki naćpany kokainą

Na męki, na męki, na męki cię mogę wziąć
Sentymenty i stęki łajzo na mnie nie wpłyną
Na dzielni, na dzielni, na dzielni pieniądza woń
Gruby plik jak steki, a ty racz się padliną

Wożę się po dzielni zimno, Kimbo Slice
Kula uderza jak pinball, rozbijam bank
Co mi dosypałeś do towaru pizdo, łamie ryj, Hulk
Bezlitosny jak kampino, raczej tak

Mało słońca dociera do okien dzielni
Boże jeśli jesteś, bądź łaskaw proszę
Co poradzę, żem pazerny
Chcę gruby kwit, na 20 calach prosie
Połamie kości jak BreakBeat jeśli skurwysynu tylko staniesz mi na drodze
Ra pa pa pa pa jak Breivik, mam to we krwi, a ty zmienić mnie nie możesz, ha

Na dzielni, tu nie jest kolorowo
Wokół przemoc, głód i łzy, gęsta krew ziemi solą
Na dzielni, za błędy zapłacisz słono
Jak chcesz grać w uliczne gry pokaz kły nie pękaj kolo

Mało komu to zależy, wyjebane mają, w nosie
A marzenia po 3 0 0 w kielni
Japy wiecznie skamieniałe jakby zalane botoksem
Weź uśmiech kainowy face lift
Ci dworcowi narkomani Helenę toczą po strunach
Grają mi na nerwach jak Jimmy Hendrix
Trzepana kolejna fura życie toczy się jak fele
Na kolejnych topach Dempsey & Makepeace' o

Betonowy las
Na chodnikach rośnie zbrodnia jak muchomory po deszczu
Wolno płynie czas
Na stop-klatce zamulenie non stop na klatce, w miejscu
Nie ma wyższych klas
No chyba ze ABC płonie po THC na zejściu
Liczne sny jak nas
W drodze po hajs bez wieści przepada kolejny rekrut

Tak ja wiem, dobrze wiem
Rządzą tu niepisane prawa pod mym blokiem
Stosuj się małolat
Z ziomalem, ziomalem kimnimy porobieni nad kolejnym skokiem
Zawsze równa dola

Creme de la creme
Chowamy się niczym wampiry gdzie mrok i cień
Nie podchodź po ognia
Tu szmer, każdy szmer niesie się jak ech
A ty jak pień pozostań

Mało słońca dociera do okien dzielni
Boże jeśli jesteś, bądź łaskaw proszę
Co poradzę, żem pazerny
Chcę gruby kwit, na 20 calach prosie
Połamie kości jak BreakBeat jeśli skurwysynu tylko staniesz mi na drodze
Ra pa pa pa pa jak Breivik, mam to we krwi, a ty zmienić mnie nie możesz, ha

Na dzielni, tu nie jest kolorowo
Wokół przemoc, głód i łzy, gęsta krew ziemi solą
Na dzielni, za błędy zapłacisz słono
Jak chcesz grać w uliczne gry pokaz kły nie pękaj kolo