Lunatyk
Kukon & Ka-Meal
3:23Nie chcę popielniczki, bo mam pokój (pokój) Jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów) Pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów (stopów) Widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł Każdego odsyłam na e-mail Pozdrawiam i czekam na przelew Mam chyba ochotę na deser Podjadę na drive-thru z schafterem Mam całe, a chciałem połowę Chce palec, a proszę o rękę Zakładam diamenty na żonę Nie chwalę się życiem na FB Ej nie szczerze ryja na Snapie Nie zobaczysz mnie, ale jestem Przyjechałem tutaj na SK, trzymając kierę w jednej ręce Mam znowu ochotę na papier I przybiję na nim stempel Chociaż głowę mam jak krater, trzymam w środku coś jak żelbet Mam coś na energię jak żeń-szeń Jej ochroniarz załadował pestkę Żyję, a nie robię content Nie śpię, bo robię coś więcej Mediolan albo Paryż, robię złotówki, a ona euro Jeszcze się zamienimy rolami, jeszcze się zabawimy na pewno Nie chcę popielniczki, bo mam pokój (bo mam pokój) Jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów) Pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów (okej) Widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł Nie chcę popielniczki, bo mam pokój (pokój) Jestem z prochów, jestem z prochów, jestem z prochów (z prochów) Pleśni popiół, już nie widzę żadnych stopów Widzę drogę, widzę powód, a ty szkopuł Nasze okna skrywają sekrety (ej, ja) Ja, znowu za dużo spaliłem (ej, ja) Jestem z prochów, jestem gotów, jestem z bloków (ej, ja) Wszystko gnije od środka, daj antidotum (ej, ja) Na to, na to, na to nie ma opcji Jednak wierzę w rzęsy, które dmucham z jej paznokci (ej, ja) Jednak piszę teksty, chciałbym, żebyśmy byli prostsi Po prostu wstać rano i nie prosić się o litość przez monitor Przed minutą byłem zwykłym gościem znikąd Dziś wszędzie słyszę plotki, są zazdrośni o ten pitos Mamy serce na dłoni, chcę dać pomoc tym ulicom Choć wszędzie czuję wzrok na sobie, jakbym był bandytą Na pokazie Louis Vuitton Z czarną i blondynką Mam na sumieniu bliznę, czasem chciałbym tylko zniknąć Chciałbym tylko kliknąć i wszystko to wymazać bardzo szybko Jestem tylko człowiek i czasem się zdarza brzydko