Pam Pam Pam
Lor
3:34Masz mnie na wyciągniecie rąk Zaraz odejmie ci mowę Nie ma przy mnie miejsca i dobrze, bo Zapewne boisz się podejść Słyszę, że przypominasz mnie Jakoś nie widzę podobieństw Tylko ja zasiadam na balkonie, sama I zamykam się w sobie Tylko my, "artyści" mamy po co istnieć, mamy o co płakać Tylko my, "artyści" rozumiemy wszystkie transcendencje świata Nie to co wy Nadzwyczajnie normalni, bezbarwni, nijacy i żadni A ja jestem echem, pół oddechem piekieł Więcej niż człowiekiem Masz mnie na wyciągnięcie rąk Dopóki cię nie wygonię Jestеm smutna, wrażliwa na całe zło A ciebie niе ma co boleć Rzadko latam, bo wstydzę się klaszczących przy lądowaniu Tylko ci w przebraniu i tamci na scenie zasłużyli na fanów Tylko my, "artyści" mamy po co istnieć, mamy o co płakać Tylko my, "artyści" rozumiemy wszystkie transcendencje świata Nie to co wy Nadzwyczajnie normalni, bezbarwni, nijacy i żadni A ja jestem echem, półoddechem piekieł Więcej niż człowiekiem Tylko my, "artyści" mamy po co istnieć, mamy o co płakać Tylko my, "artyści" rozumiemy wszystkie transcendencje świata Nie to co wy Nadzwyczajnie normalni, bezbarwni, nijacy i żadni A ja jestem echem, pół oddechem piekieł Więcej niż człowiekiem