Klauzula Sumienia
Maciej Maleńczuk
3:40To nie tak że nie lubię bab Lecz może bab to tak to fakt To że nie raz kochałem wiesz I że kobiety wiesz to też Czy prawa o tym mówić mam Jeżeli nie dam sobie sam Czy to co powiem będzie złe Cóż może tak a może nie Jako gatunek powiem że Sprytne i cwane powiedz nie To nie jest żadna wojna płci Lecz raczej kto tu z kogo kpi Ładne i zgrabne ale wiesz Nic nie jest wieczne i to też Dziś to już tylko doktor wie Co gdzie i kiedy itepe Czyżbym przejawiał jakiś żal Wszak jam jest Izadory szal To ja kobiety niszczę wszak I zaraz wszystkie i to jak Mogę się zgodzić nigdy nie Kobieta nie zniszczyła mnie Bo gdyby miała to bym już Był jednym z wąchających kurz Kiedy mi zginąć przyjdzie chęć Kiedy mi w słupku spadnie rtęć Wolałbym w boju przyjąć cios Niż baba przeszyć mnie ma wskroś Ilu chłopaków dobrych ma Kłopoty gorsze niż mam ja Ilu niewinnie siedzi bo Sprzedała mściwa suka go Ilu się przeszyć dało wskroś Wcześniej czołgało - proś ją proś Jako przyjaciel zdradzi cię Z babą nie zaprzyjaźniaj się Przez kogo Samson stracił fryz Janosik zaś za żebro zwisł Strzelała do Lenina bladź I spudłowała psia jej mać Słyszę narastający krzyk Oj będzie nalot wściekłych strzyg Już one nie darują mi Aż do ostatnich moich dni I tak ta ciągle walka trwa W kotle czarownic ty i ja Tak sobie uprzykrzamy los A los się śmieje prosto w nos