Ojciec Rozpierdolił Bete

Ojciec rozpierdolił nową betę
W chuju mamy nową betę, dobrze, że tacie nic nie jest
Siano się nie liczy, kiedy zdrowie w grze
Mamy na to skille, odrobię to w jeden dzień

Największy geek na słuchawie, Młody West
Największy dick, właśnie wjeżdżam jej w buzię
W końcu stać mnie na soki wyciskane
Eryk, pij wodę, żołądek rozjebałeś

Lekarz tak mi mówi, lekarz tak mi mówi
Ale nie przez ćpanie, ani chlanie, ani zażywanie
Ale przez to, że wymiotowałem
No bo te kondomy czasem wchodziły na banie

Cały tapе bez presji, ale niе mam wyjebane
Obiecałem bratu, nie będzie kłopotów z sianem
Miałem pięćset follow, kiedy mnie olała
Dziś patrzy na profil, mała niespodzianka

Powiedz, czemu nagle do mnie napisałaś?
Szybka ignoracja, teraz z inną gadam

Ojciec rozpierdolił nową betę
W chuju mamy nową betę, dobrze, że tacie nic nie jest
Siano się nie liczy, kiedy zdrowie w grze
Mamy na to skille, odrobię to w jeden dzień

Największy geek na słuchawie, Młody West
Największy dick, właśnie wjeżdżam jej w buzię
W końcu stać mnie na soki wyciskane
Eryk, pij wodę, żołądek rozjebałeś

Ja dbam o majątek, ona dba o skórę
Ja dbam o ziomali, ona się pudruje
Ma ładnie wyglądać, bo za to ją lubię
Wiem, że tego nie chcę, ale i tak zabulę

Brat mnie nie oszuka, znam go jak własnego fiuta
Brat ma dużo siana, bo pracuje tak jak mrówka
W końcu na legalu może pełna być lodówka
Dotknij jednego z nas, no to zrobimy ci vendettę

Kiedyś w Tigerze, dzisiaj w jubilerze
Kupuję bratu prezent, bo jest zawsze i wszędzie
Oczy dookoła głowy, Okekel wszystko widzi

Tauzen mixtape
Tauzen mixtape
Tauzen mixtape
Tauzen mi-mixtape