Ta Sama Miłość
Pod Buda
4:38Nastawimy wielkie pranie żeby spłukać z ubrań przeszły czas Odświeżymy naszą pamięć przywrócimy oczom dawny blask Jak za pierwszym całowaniem uniesiemy się do gwiazd W argumentów wodzie proszku słów Moja bluzka płonie niczym głóg A bielutka twa koszula Czule się do niej przytula W szarych wspomnień pianie nagły błysk Pełne wirowanie szczęścia krzyk Coraz szybciej się kręcimy I znikają nasze winy Przy kominie rozwiesimy czyściuteńkich uczuć cały sznur Na kolejne starczą zimy zdobywanie jeszcze wyższych gór O miłości zanucimy która znowu zabrzmi w Dur Znów spragnione dłonie dają znak Moja bluzka płonie niby mak A bielutka twa koszula Czule do niej się przytula Jestem w siódmym niebie cała drżę I wpatrzona w ciebie jak przez mgłę Nagle widzę o mój Boże W innym jesteś już kolorze