Arnawutlar
Karolina Cicha
3:26Ujrzałam cię po raz pierwszy w życiu I serce me w ukryciu Cicho szepnęło to jest on Nie wiem dlaczego wszak byłeś obcy Są w mieście inni chłopcy Ciebie pamiętam z tamtych stron Kupiłeś „Ergo" i w mym sklepiku Zawsze tak pełnym krzyku Wszystko ucichło nawet ja Mówiąc „adieu" ty się śmiałeś do mnie Ach jak mi żal ogromnie Że cię nie znałam tego dnia O mój wymarzony O mój wytęskniony Nie wiesz przecież o tym ty Że w małym miasteczku za tobą ktoś Wypłakał z oczu łzy Że jedna Rebeka W zamyśleniu czeka Aż przyjedziesz po nią sam I zabierzesz ją jako żonę swą Hen do pałacu bram Ten gwałt ten blask ten cud Ja sobie wyobrażam Boże Ty mój Na rynku cały tłum A na mnie błyszczy biały weselny strój O mój wymarzony O mój wytęskniony Czy ktoś kochał cię jak ja Lecz ja jestem biedna i to mój sen Co całe życie trwa Pamiętam dzień było popołudnie Szłam umyć się pod studnię Tyś samochodem przybył wraz A przy tobie siedziała ona Ona żona żona czy narzeczona Jakby przez mgłę widziałam was Coś zakręciło się w mojej głowie Mam takie słabe zdrowie W sercu ścisnęło coś na dnie Padłam na bruk tobie wprost pod nogi Cucąc mnie pełen trwogi „Co pani jest" spytałeś mnie O mój wymarzony O mój wytęskniony Nie wiesz przecież o tym ty Że w małym miasteczku za tobą ktoś Wypłakał z oczu łzy Że jedna Rebeka W zamyśleniu czeka Aż przyjedziesz po nią sam I zabierzesz ją jako żonę swą Hen do pałacu bram Ten gwałt ten blask ten cud Ja sobie wyobrażam Boże Ty mój Na rynku cały tłum A na mnie błyszczy biały weselny strój O mój wymarzony O mój wytęskniony Czy ktoś kochał cię jak ja Lecz ja jestem tylko zwykłym grajkiem i to mój sen Co całe życie trwa Co całe życie trwa