Rozliczenie
Róże Europy
3:15W poczekalni w hali odlotów Czekał na start gdziekolwiek byle stąd dalej W czasach tych złych rzucił się w odległe strony Przyklejony był do szyby smutny cały Zostawił jąpieczątkę znak Pozostawił w tym miejscu jedynie ślad Gdzie wiecznie przegrywa słońce a zwycięża deszcz Odpadł a na koniec było tylko „cześć" Skręcał swoje życie innym nitem Szedł obciążony porcją wad Przegrał ponieważ diabeł tak chciał Nie za dużo szczęścia przy nim zjadł Gdyby spędzała z nim dzień za dniem Byłoby to dla nich święto skuteczne Była jego kluczem była natchnieniem Myślał że będą tak żyli wiecznie Była autografem cudem urlopem A dziś dzień pyta „co będzie potem" Diabeł jest jego wodzirejem disc jockeyem Na parkiecie tańczy z pokuszeniem Skręcał swoje życie innym nitem Szedł obciążony porcją wad Przegrał ponieważ diabeł tak chciał Nie za dużo szczęścia przy nim zjadł Skręcał swoje życie innym nitem Szedł obciążony porcją wad Przegrał ponieważ diabeł tak chciał Nie za dużo szczęścia przy nim zjadł Skręcał swoje życie innym nitem Szedł obciążony porcją wad Przegrał ponieważ diabeł tak chciał Nie za dużo szczęścia przy nim zjadł Skręcał swoje życie innym nitem Szedł obciążony porcją wad Przegrał ponieważ diabeł tak chciał Nie za dużo szczęścia przy nim zjadł