Taniec Śmierci
Runika
4:52W blasku księżyca tańczę na wietrze. Lekko i cicho - w górę i w dół. Wokół wiruje nocne powietrze, Popiół z rozstajnych dróg. W ciemnościach nocy niczym zaklęcie Powtarzam cicho słowa sprzed lat. W górę, ku niebu, wyciągam ręce, Czekam na jakiś znak. Bogowie milczą... Gdzie ich szukać mam? Czemu tak bez końca Moja dusza błąka się? Nie chcę po bezdrożach Światów ciągle tułać się. Z góry spoglądam w przestrzeń bezdenną, Tam, gdzie nie sięga śmiertelnych wzrok. Widoku światła próżno pożądam, Lecz widzę tylko mrok. W pamięci szukam okruchów wspomnień, Lecz wszystko znika zakryte mgłą. Próbuję znaleźć ukryte dobro, Lecz widzę tylko zło... Bogowie milczą.... Gdzie ich szukać mam? Czemu tak bez końca Moja dusza błąka się? Nie chcę po bezdrożach Światów ciągle tułać się. Czemu moja dusza tak bez końca błąka się wciąż? Czemu moja dusza błąka się? Czy bogowie zapomnieli, że od wieków tutaj tkwię, Czy bogowie zapomnieli mnie? Czemu tak bez końca Moja dusza błąka się? Nie chcę po bezdrożach Światów ciągle tułać się.