To Nie Miłość
Rusina
3:20Wypisują do mnie, wiem Że nagle stało się to moim testem Wrzucałem celownik na nich Teraz to ja jestem Mam w chuj papierów do przejrzenia Prawie jak biznesmen Jestem znienawidzonym dzieciakiem A to najlepsze Mogę układać życie teraz wiem Że już nie spieprzę Jestem zły, smutny, Bóg wie co jeszcze Wahania nastroju odczuwałem jak Byłem w piekle Teraz wiem, że wrócić już tam niе chcę Czuję, że nie jestеm człowiekiem Muzyka dla mnie to coś więcej Dawno zrozumiałem, że pieniądze najważniejsze Wiem to od kiedy musiałem zapierdalać ciężej I nie patrząc za siebie Dużo rzeczy mam na kreskę Wziąłem się do pracy i przez To tu jakoś jestem Miałem w kurwę szczęścia i przez To tu jakoś jestem Nie miałem wyboru i przez to tu jakoś jestem Zostałem wysłuchany i przez to jakoś jestem Mówię serio zawsze, a nie przez sen A ty rzucisz żartem, kurwa, ale bezbek Doceniam, że idzie to tak szybko Choć chcę więcej Muszę uratować życie, nie jedno, a z dziesięć Wytłumaczyć o co chodzi żeby mieli lepiej Zatuszować braki, ale zostawić na deser Z twarzy dobry chłopak Ale melanż mnie poniesie kiedyś to lubiłem Teraz wolę podnieść kieszeń Pieniądze potrafią organizować czas Czasem mam go za mało, tak mało dla was Tak mało dla (i przez to tu jakoś jestem) Pieniądze potrafią organizować czas Czasem mam go za mało, tak mało dla was Tak mało dla (i przez to tu jakoś jestem) Czuję, że nie jestem człowiekiem Muzyka dla mnie to coś więcej Dawno zrozumiałem, że pieniądze najważniejsze Wiem to od kiedy musiałem zapierdalać ciężej I nie patrząc za siebie Dużo rzeczy mam na kreskę Wziąłem się do pracy i przez To tu jakoś jestem Miałem w kurwę szczęścia i przez To tu jakoś jestem Nie miałem wyboru i przez to tu jakoś jestem Zostałem wysłuchany i przez to jakoś jestem