Odpoczywam W Bogu Mym (Ps 131)
Schola Adonai
6:16Widzę Cię Panie jak jesteś w swym niebie Czy nie lepiej Ci było tam zostać u siebie Stwórca wszechświata rozdał swą wolność teraz wisisz tu Nie do poznania Tak bardzo zniszczone ciało Twe krwawi jest obnażone Miłość przybita gwoździem do krzyża Trudno pojąć to Że Ty Panie wisisz tu Wiem że już w Ciebie nie wtulę się więcej Chyba ze zaraz po Twojej śmierci Gdy ręce Twe zwolnią z liny ciężaru Teraz wisisz tu I martwe opatrzę Twe zniszczone ciało Gwoździe wyciągnę z rąk Twoich spękanych I wtedy znów spocznę na piersi jak wczoraj Lecz nie tak spokojny bo Bo Ty Panie wisisz tu Bo Ty Panie jesteś tu Bo Ty Panie zmarłeś tu Odkupiłeś nas Bo Ty Panie wisisz tu (bo Ty Panie wisisz tu) Bo Ty Panie jesteś tu Bo Ty Panie zmarłeś tu Odkupiłeś nas Bądź wywyższony o Panie nasz Bądź wywyższony o Królu nasz Ja wierzę że wstaniesz za kilka dni Lecz patrzeć nie mogę brakuje mi sił Jak Ci dopomóc o Panie nasz Jak Cię uwolnić o Królu nasz Czy tylko ów Łotr jest ulgą w Twej śmierci Niewiasty Twa Matka i ja Widzę Cię Panie już jesteś w swym niebie Radość masz w oczach idziemy do Ciebie Skończy się kiedyś ta ciemność na pewno Lecz teraz jesteś tu Bo Ty Panie kochasz nas Bo Ty Panie kochasz nas