Zegarmistrz Światła
Tadeusz Woźniak
5:18A powietrze było potem Ale przedtem było pusto Ale jeszcze przedtem złote Miał podobno Pan Bóg usta Ale najpierw jego usta Wykrzywiły się grymasem I nie było więcej pusto Świat się powypełniał czasem I nieludzko piękny anioł Skrzydła rozprostował białe Niechaj najpiękniejsze będzie Słowo co się stało ciałem Ale zaraz potem człowiek Spojrzał pierwszy raz spod powiek Stworzył Boga i Człowieka Kiedyś, teraz i na wieki