Zegarmistrz Światła
Tadeusz Woźniak
5:18Jak ogorzałe Ciemne zboża łany Woda, nad wodą latarki Tak jakby tutaj Zabłąkane ptaki Pogubiły ogniste pióra Upadły nad wodą Upadły na wzgórzach I połyskują na murach Z brzegów obudzonych Płyną pacierze Płyną z daleka rozhowory Huh huh huh Pannom kruczowłosym Bezwstydnym przed tobą Skradłeś z brzegu sukienki Miałeś ich ramiona Miałeś ich włosy Miałeś najpiękniejsze wianki Jesteś ty bogaty Błyskotliwy nocą Senny od rana, rozmarzony Wzgórza nad tobą jak dzwony A dzwony biją, biją Biją dla ciebie pokłony Wzgórza nad tobą jak dzwony A dzwony biją, biją Biją dla ciebie pokłony Wzgórza nad tobą jak dzwony A dzwony biją, biją Biją dla ciebie pokłony