Milion
Tymek
3:16Idem jak chcę Kocham to nawet, gdy za oknem deszcz Moczy mi okno, jestem podobną do niego formą, życia istotą Mogę boso iść przez świat, ye Mogę, mogę, mogę, mogę, mogę, mogę, ej Idę drogami tymi, jak sen Kocham to nawet, gdy za oknem deszcz Moczy mi okno, jestem podobną do niego formą, życia istotą Mogę boso iść przez świat Mogę boso iść, bo znam zakamarki moich traum Zakładam nasz szyld, wolność, to stan kompromisu Wolność, to emocje listów do profesorów moich blizn Już profesją jest życia styl, idź już Docieram do pisaków, lecz mimo postury mych wad Stawiają na blask, stawiają na czas, choć inny od lat ten plan Kocham ten kwitnący kwiat pod pustynnym deszczem Kocham te strofy wierne w kulminacyjnym wersie Odwracam od siebie reszkę, jestem ich orzełkiem Odwracam od siebie reszkę, jestem ich orzełkiem Każdy robi to, na co zasługuje Kiedy życie Ci ujmuje blasku, biegnij po swoje, w potrzasku nie stój Króluj nad bólem w sercu Który głębokość wersów opisuje skalą Twoich łez na biurku Jestem kwiatem pustyni, kwiatem pustyni Kwiatem pustyni jest życia bieg Kwiatem pustyni, kwiatem pustyni Kwiatem pustyni jest życia bieg, ej Chodziłem do tyłu, wciąż chodziłem do tyłu Świat już nie ma granic, przede mną jest miłość Ten klucz, to życia widok Daj mi się cieszyć chwilą, tym spacerem z rodziną, ej, ej, ej Kwiaty pustyni, kwiaty pustyni, kwiaty pustyni to życia bieg Kwiaty pustyni, kwiaty pustyni, kwiatem pustyni jest życia bieg Chodziłem do tyłu, wciąż chodziłem do tyłu Świat już nie ma granic, przede mną jest miłość Ten klucz, to życia widok Daj mi się cieszyć chwilą, tym spacerem z rodziną W zaparte pnie się żal i gniew, porażek obłędnych pech Odbicie w lustrze, śmiech do zdjęć, życia miecz uwolnił mnie Zębów zgrzyt zamilkł, opuśćmy ten akapit Mamy serce, duszę nawilż, bystre oczy przetrzyj łzami Zapisz wszystko, co widziałeś Wizję żalu pod nim skały Stałeś sam przez chwilę nad nim, myśląc co Cię tak omami Materialny shit na twarzy, odkupienie daje marzyć Daj mi strawić duchy nędzy niech oddalą się od prawdy Jestem kwiatem pustyni, kwiatem pustyni Kwiatem pustyni jest życia bieg Kwiatem pustyni, kwiatem pustyni Kwiatem pustyni jest życia bieg Chodziłem do tyłu, wciąż chodziłem do tyłu Świat już nie ma granic, przede mną jest miłość Ten klucz, to życia widok Daj mi się cieszyć chwilą, tym spacerem z rodziną, oh, oh, oh Chodziłem do tyłu, wciąż chodziłem do tyłu Świat już nie ma granic, przede mną jest miłość Ten klucz, to życia widok Daj mi się cieszyć chwilą, tym spacerem z rodziną, oh, oh, oh Chodziłem do tyłu, wciąż chodziłem do tyłu. Świat już nie ma granic, przede mną jest miłość Ten klucz, to życia widok Daj mi się cieszyć chwilą, tym spacerem z rodziną, oh, oh, oh