Kochasz?
Sobel
2:33Miła ma, ja płonę od ich wzroku na mych plecach Od tej samej wrażliwości nie ma już wytchnienia Daleko, zabrała mnie daleko i nie wracam To wspomnienie od życia, nad przepaściami latam Miła ma, ja płonę od ich wzroku na mych plecach Od tej samej wrażliwości nie ma już wytchnienia Daleko, zabrała mnie daleko i nie wracam To wspomnienie od życia nauczyła mnie Pusta scena wiara w cuda Zmienia się, wszystko się uda Jak umierać to ze szczęścia Przytulać się do zwycięstwa Pusta scena, wiara w cuda Zmienia się, wszystko się uda Jak umierać to ze szczęścia Przytulać się do zwycięstwa Ciągle tacy sami Ludzie chcą bawić się myślami Bijąc się, bawią się nocami Wygląda na to, wygląda na to, wygląda na Ciągle tacy sami Ludzie chcą bawić się myślami Bijąc się, bawią się nocami Wygląda na to, wygląda na to, wygląda na Wybacz mi, bo za późno by stąd uciec A ty byłaś dla mnie wszystkim, więc ja będę Dzisiaj wokół moi ulubieni ludzie Stoją za mną, ty powiedziałaś, że jеsteś Moja miła nowy dom ci zbuduję Dzisiaj nazywamy to tym szczerym gestеm Kiedyś my tak zagubieni w tłumie Dzisiaj my prowadzimy je bezbłędnie Pusta scena wiara w cuda Zmienia się, wszystko się uda Jak umierać to ze szczęścia Przytulać się do zwycięstwa Pusta scena, wiara w cuda Zmienia się, wszystko się uda Jak umierać to ze szczęścia Przytulać się do zwycięstwa Ciągle tacy sami Ludzie chcą bawić się myślami Bijąc się, bawią się nocami Wygląda na to, wygląda na to, wygląda na Ciągle tacy sami Ludzie chcą bawić się myślami Bijąc się, bawią się nocami Wygląda na to, wygląda na to, wygląda na