Jazz
Przyłu
5:13Czuję się trochę jak syn Moniki Brodki jazda Usiądę z tyłu gdzieś Nie żeby palić jazz Nie chciałem ranić Cię Chciałem być tutaj i tutaj a nigdzie dziś nie ma mnie Chowałaś bletki widziałem jak pali On będzie następny Pijesz z nim życie ze mną piłaś setki Pigwa i Nestea Welon ja wenflon Ty następnego ja może następną Ale za rok Oczy jak smok masz chyba ci weszło Ten organista to no skill W uszach air podsy by nie słyszeć jak ogłoszą was Mówią że żyję się raz raz się umiera Kocha się raz a kto to powiedział To nie jest rap ty nie byłaś szczera Najgorsze papa to jak się nabierasz Bo wszystko kiedyś umiera jak miłość Bo wszystko kiedyś umiera jak miło Dzisiaj masz przyszłą a jutro masz byłą Byleby było Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę twe szczęście beze mnie Niech serce mi pęka w pół Niech zrodzi się z niego kolejne Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę jak inny cię będzie Trzymał za rękę za rękę niech cierpię niech cierpię i już Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę twe szczęście bezmnie Niech serce mi pęka w pół Niech zrodzi się z niego kolejne Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę jak inny cię będzie Trzymał za rękę za rękę niech cierpię niech cierpię i już Dam napis zły pies na furtkę Bo ja to ten zakochany kundel Obiecuję nikogo nie wpuszczę Dziś zamykam bramkę na kłódkę Wiem jak to jest gdy czasem braknie tchu Bo kto inny jest łapaczem snów A wszystko staje się bezsensu nagle zbudowane tą kreacją Tych przepięknych bez pokrycia słów Szkoda że przyszłość to nie był plan dla nas I po wszystkim powiem AUAA Szkoda że miłość to puste wyznania A we mnie tkwi amora tępa strzała Bo świat który znamy żyje za szybko Bo świat który znamy żyje za szybką A te hartowane szkła coś zabrały nam bliskość I nawet mi nie przykro Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę twe szczęście beze mnie Niech serce mi pęka w pół Niech zrodzi się z niego kolejne Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę jak inny cię będzie Trzymał za rękę za rękę niech cierpię niech cierpię i już Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę twe szczęście bezmnie Niech serce mi pęka w pół Niech zrodzi się z niego kolejne Zaproś mnie na swój ślub Niech widzę jak inny cię będzie Trzymał za rękę za rękę niech cierpię niech cierpię i już