Tęsknię
Zuyeh
3:03Wysłałaś mi snapa, dziś jak płaczesz z rana Więc się pytam "co się dzieje? co jest mała?" Ty zaczynasz mnie olewać Nic nie piszesz A ja myślę o tobie przez cały dzień I męczy mnie to, że jestem bezradny Nic nie odpisałaś Nie wiem co to znaczy Może to przeze mnie, a może nie? Nie wiem już sam pogubiłem się Wypełniasz we mnie pustkę tu z dnia na dzień Nie wiem jak dziękować za to, że jesteś przy mnie Jak masz jakiś problem to porozmawiajmy Wiesz dobrze, że rozmową można załatwić wszystko Nie chcę być z tamtą dziwką Nie chcę być z tamtą dziwką Skarbie ja chcę z tobą ułożyć przyszłość Skarbie boli mnie serce, bo Nie ma cię przy mnie i Tak dłuży się czas Leżę sam w pokoju Chciałbym przytulić się do ciebie znów Skarbie boli mnie serce, bo Nie ma cię przy mnie i Tak dłuży się czas Leżę sam w pokoju Chciałbym przytulić się do ciebie znów Słyszę twój krzyk Słyszę twój głuchy krzyk, kiedy krzyczysz moje imię A w bani mam jedynie wspomnienia kiedy mi mówiłaś, że się zabijesz Odcięliśmy oboje przeszłość od tego co było tu kiedyś A twój krzyk jest tylko dlatego, że ci mnie brakuje Yeah Ale jebać to Bo jesteśmy o krok Od spełnienia marzeń, bo marzymy o sobie tutaj praktycznie codziennie Ciągle narzucamy presję Zwracamy uwagę na niedomówienia, ignorancje, to co widzimy tu dobrze Nasze głowy są pełne od wspomnień Zapisuję w zdaniach z głowy moje myśli Już nie będę kłamać i czerpać korzyści Pomimo, że nie ma cię przy mnie to czuję twój dotyk Zapętlone myśli, jak pętla na szyi W lustrze odbici Ciebie nie ma w nim Powiedz ile było już płaczu i krwi Za drzwiami spokoju słyszę, tylko krzyk Skarbie boli mnie serce, bo Nie ma cię przy mnie i Tak dłuży się czas Leżę sam w pokoju Chciałbym przytulić się do ciebie znów Skarbie boli mnie serce, bo Nie ma cię przy mnie i Tak dłuży się czas Leżę sam w pokoju Chciałbym przytulić się do ciebie znów (Do ciebie znów)