Epopeja Wandalska
Żywiołak
5:21Zaszła mi nowina bardzo niedobra Śmierć po mnie idzie bardzo okrutna Ja się jej nie boję bo ja nic nie broję Niech przyjdzie jak przyjdzie to jej się skłonię Ja się jej nie boję bo ja nic nie broję Niech przyjdzie jak przyjdzie to jej się skłonię Dzień dobry młodzieńcze Przyszłam po Ciebie Dawno Cię szukam Znalazłem Ciebie Co ja umiłuję to moje być musi Ty ze mną weselej jutro mieć musisz Co ja umiłuję to moje być musi Ty ze mną weselej jutro mieć musisz Co umiłuję moje musi być Sen nieskończony ze mną będziesz śnić Ciebie wybrałam Ze mną weźmiesz ślub Nam zapisana miłość po grób Śmiercicho miła co za myśli masz Ty jędzo stara przecież Ty zębów nie masz A ja jestem młody najlepszej urody Nie żal Ci na świecie takiej urody Zobaczysz młodzieńcze jaka ja będę Gdy się ubiorę bielychna będę Na rączki założę białe rękawiczki Na nóżki pończochy białe trzewiczki Na rączki ja włożę białe rękawiczki Na nóżki pończochy białe trzewiczki Co umiłuję moje musi być Sen nieskończony ze mną będziesz śnić Ciebie wybrałam Ze mną weźmiesz ślub Nam zapisana miłość po grób Położę się z Tobą gdzieś w owsie czy życie I miłość trwać będzie choć skończy się życie I oddam Ci całe me ciało spróchniałe Zmysłowe piszczele i szczere golenie I oddam Ci całe me ciało spróchniałe Zmysłowe piszczele i szczere golenie Wesele to będzie Będzie muzyka Zadzwonią dzwony ryl i motyka Przeory i księża to drużbowie będą Oremus Domine śpiewać Ci będą Przeory i księża to drużbowie będą Oremus Domine śpiewać Ci będą Co umiłuję moje musi być Sen nieskończony ze mną będziesz śnić Ciebie wybrałam Ze mną weźmiesz ślub Nam zapisana miłość po grób