Mufasa
Avi
3:04Jak byłem małolatem, taki rap chciałem robić, marzył mi się, stary Na karku 37 wiosen Nie ma takich ciosów, po których się nie podniosę Nieraz dawałem plamy a co gorsza Doszukiwałem się w nich sensu tak jak Rorschach Byliśmy mali a ten świat taki wielki Nie wiedzieli co wyrośnie, gdy puszczałem kiełki Od szkoły wolę ławki i boiska Ale kiedy wreszcie piszę to jest dumna polonistka Głos w głowie, co mi mówi: jedziesz z tym Ogień w sercu większy niż ten, co trawił Rzym Zdobądź szczyt, potem z niego nie spadnij Świat nie jest taki zły, tylko my za delikatni Żyjemy i zdechniemy jak artyści Nic lepszego nie mógłbym sobie wyśnić A jak niе dziś, no to jeszcze może kiеdyś Otrę się o doskonałość, no bo taki mam fetysz Na karku 27 wiosen Trucizny znikają, a nie skończę tak jak Cobain Polonista chodzi na moje koncerty Pisałem pierwsze wersy uciekając z jego lekcji Już nie latam z JBL-em tak jak Pucha Nie muszę podnosić głosu, żeby ktoś chciał mnie wysłuchać O to właśnie zawsze mi chodziło w rapie Świadomy ograniczeń, ale wiem też co potrafię Walczę o swą niezależność tak jak Katalonia Wolę recytować niż gdzieś kurwa tryhardować Tu gdzie charyzmą nazywają parcie na szkło Cena emocji twórcy jest zależna od montażu Moja droga prowadziła przez meliny Pewnie gdyby tak nie było, nie byłbym dzisiaj szczęśliwy Dwa koła podwyżki to niezłoty pociąg Nie kupuj ciuchów na okazje, które nie nadchodzą Pozdro Kimś innym jestem gdy kurtyna tu opada i Zna mnie garstka, nic niewarta cała reszta I coś innego dla mnie znaczy dziś odwaga niż Biała kreska i moja młoda-stara wersja A najmniej znaczy pies co najgłośniej ujada Ta naga prawda stara jest jak arabeska Jestem imago - dojrzała postać owada Co wciąż upada, bo utkana cała z człowieczeństwa Na głowie wszechświat noszę, bo lubię marzyć I z moją wrażliwością to razem dużo waży Czasem to ciężko znoszę, cyniczny uśmiech noszę Ale mi mówisz, że mi z nim jest w chuj do twarzy Nie palę zazy, bo i tak mam sporo rozkmin Na sobie ślady noszę już bycia dorosłym I myślę sobie, że miło cię poznać Najwyższy czas się może już do czegoś zobowiązać