Wychodzę
Dawid Obserwator
3:56Twoją szmatę tu robili w paru Jak masz siano szybsza niż Subaru Ja pośród oparów chujni chce kołować jakąś forsę A zimno z mojej bramy czułbym nawet na Majorce Chciałbym trafić 3 siódemki może zobaczę je w rapie Ona trafi 3 siódemki jak będzie go trzymać w japie W tym samym miejscu na mapie, ale ciągle ruchy proste A kiedyś żałowałem, że nie byłem bananowcem Moje rapy lecą z różnych okien Sauron patrzy na mnie swoim okiem I nie muszę być prorokiem by widzieć, co robią dragi Dupy obcinają z góry co ja kurwa Bilbo Baggins Ej szukam siódemek kurwa już nie w maszynie Mój ziomek znowu blady kurwa spacer po linie U mnie ciągle Haloween wkoło same zryte dynie еj Ja wybijam nocą po trzy siódemki Jak wybijam żadna nie pisze, żе tęskni Ta samotność daje mi sporą, wenę A ja szukam, szukam tu 3 siódemek Ile nawrzucałeś zaraz jebnie maszyna Fresh Polakke teraz wjeżdża dwuręki bandyta Po chuj gonisz towar po chuj auto kradniesz Jak i tak zaparkujesz wszystko w automacie A szukasz trzy siódemki byś nie trafił na trzy szóstki Szukasz miłość życia a łaskoczesz prostytutki Wszędzie gdzie nie pójdę w Berlinie czają się kundle Jak mi życie nie da trzech siódemek to sobie jumne Chuj mnie ten burdel jebany interesuje Wszystko w Barcelonę pcham a Real wyrównuje Chuj mnie strzela lubię grac lubię ryzyko Na kwotach bukmachera jaram się matematyką Nocą krążę by wyrównać swoje długi Za dużo znowu poszło na kredę i na suki Bundesliga znowu rusza, na kogo znów postawić Wszedł mi kupon w końcu mogę się dziś bawić Ja wybijam nocą po trzy siódemki Jak wybijam żadna nie pisze, że tęskni Ta samotność daje mi sporą, wenę A ja szukam, szukam tu 3 siódemek