Halo, Jestem

Halo, Jestem

Dedis

Альбом: Halo, Jestem
Длительность: 2:35
Год: 2025
Скачать MP3

Текст песни

Gramy w berka i się bawisz
Kupiłem bukiet róż
Serce to nie sługa
Ale chcę cię mieć, na już

Ona znowu chce dealera
A ja cały asortyment
Hej, tam się nie przychodzi z winem
Kocham życie, ale tobie bym zaufał

To ta jedyna i może dałbym jej pin
Każda dupa mnie tu za coś wini
A ja tylko chcę uśmiechu
I ciebie w bikini

Mam wory pod oczami
No i worki kasy
Kiedyś będą siwe włosy
I seniorskie wczasy

A ja chcę, żebyś tu była
Ale, kurwa, nie na raty
Więc albo mi zaufasz
Albo wyjdź mi z chaty

One w Lamborghini świecą atrybuty
A ja w Golfie trójce, jeszcze niezepsuty
Często zdarza mi się, że jestem zbyt trudny
W sumie ten świat jest piękny
Ludzie to kurwy

Daj mi siebie na sto procent
I nieprzespane noce
Zaakceptuj moje wady
A ja za kilka zalet doceń

Wiem, że znowu gdzieś wychodzę
I nie wiem, kiedy wrócę
Jednego chciałbym być pewien
Że to przy tobie obudzę się

Chcę, żebyś mi udowodniła
Że już będziesz na stałe
Na poważnie, niezmienna jak fale
Jestem surfer, chcę się po tobie przepłynąć w chuj
Nigdy nie przejechać, na zachodź za skórę

One chcą do tanga
Tylko nie kumają, że do tanga trzeba dwojga
Udowodnię tobie, że życie to też jest bajka
I zrobimy wesele, jakby kręcił nas Wajda

Piszę to w urodziny
Ale tonę w tym smutku na własne życzenie
Oddam ci serce i całe miliony
Ale jestem pojebany, no i wiesz, się nie zmienię

Masz być moją patusiarką, ale sweet
Jak ci wybuduję zamek ty podawaj weed
To jest dobry deal dla nas
Dlatego się rozbieraj od zaraz

W głowie mam ambaras
Jesteś in, ale nie już taka young
Jestem in, ale nie już taki young
Dlatego czasem nasz los bywa zgubny
Ten świat jest piękny
Ludzie to kurwy

Daj mi siebie na sto procent i nieprzespane noce
Zaakceptuj moje wady, a za kilka zalet doceń
Wiem, że znowu gdzieś wychodzę
I nie wiem, kiedy wrócę
Jednego chciałbym być pewien
Że to przy tobie obudzę się

Daj mi siebie na sto procent i nieprzespane noce
Zaakceptuj moje wady, a za kilka zalet doceń
Wiem, że znowu gdzieś wychodzę
I nie wiem, kiedy wrócę
Jednego chciałbym być pewien
Że to przy tobie obudzę się