Yekteniya Ii
Batushka
4:23Życia w przeszłości zastane Karmią się chwilą zamkniętych oczu Z szelestem liści sny rysowane Które nigdy wyśnione nie będą Obietnica uniesionych powiek To czerń nieba burzy błyskiem tkana Spójrz w dół Ziemia pięknem umarłym Ogniem bez żaru usłana A krew w kolorze bursztynu A ogień w kolorze bursztynu Tworzenie pięknego zaczątku genialnego upadku Krwią szyje ziemię ciało ideą rozpruje Goi rany myśli stała obietnica najpiękniejszej samotni Powietrze gęste od krzyku szeptu Oddechu głębokiego od słów pełnych siły Choć z ust bez uśmiechu zrodzone A krew w kolorze bursztynu A ogień w kolorze bursztynu Rysują linie papilarne Których nie zmyją trzy pory roku A mgła w kolorze bursztynu