Znikam
Gibbs
4:32Przepraszam, uciekłem tylko na chwilę Nacieszę powietrzem, wrócę za tydzień Powinienem częściej przy tym trybie Na szczęście studio jest ze mną, ma swój bilet Biegnę labiryntem marzeń W lesie zagubionych wyburzyłem swoją chatę Mam tylko ekstazę z nowych wrażeń Dobrze że nie było dane zboczyć tam, gdzie mieszka sam diabeł Przerwałem list o mnie, nie będziemy już razem Za bardzo widoczne, jak rozlany atrament Nie ma tego złego co by nie wyszło na dobrе "Czarno na białym" smutne i podwójnie platynowe Myślisz tylko o zabawiе Chciałbym zbawić świat, robić to tylko zabawnie Zobaczymy, ile tu zabawię Wrócę tylko wtedy, kiedy wszystkie szare myśli już zabarwię Nie ma mnie, muszę znaleźć sobie nowy cel Nigdy nie bać się sam chwycić ster Nawet jeśli mocno rwie, świat ma gdzieś nasz szept i gniew Więc chcę krzyczeć głośno, że już Nie ma mnie, muszę znaleźć sobie nowy cel Nigdy nie bać się sam chwycić ster Nawet jeśli mocno rwie, świat ma gdzieś nasz szept i gniew Więc chcę krzyczeć głośno, że już Co mówią moje uszy, a co słyszą Twoje usta? Co widziały rany, kiedy Twoje szwy rozpuszczał? Mam tylko same zmiany, chociaż nie zmienia się utarg Byłem jedną nogą w grobie, dzisiaj jedną w chmurach I to nie błąd, że nie mogłem znaleźć miejsca Potwierdzam, droga może być wiele ważniejsza To lekcja, nie do ominięcia Więc proszę zrozum, widocznie nie wszystko jest na teraz Mam parę dobrych osób, Dopehouse to moja forteca Chociaż były momenty, że najlepiej było przestać To nie moja cecha, no i Tobie też polecam Obyś zdobył wszystko, na co masz odwagę czekać (A póki co) Nie ma mnie, muszę znaleźć sobie nowy cel Nigdy nie bać się sam chwycić ster Nawet jeśli mocno rwie, świat ma gdzieś nasz szept i gniew Więc chcę krzyczeć głośno, że już Nie ma mnie Nie ma mnie