Fala
Guzior
4:16Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (się nie wpierdalaj) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty Same kłopoty ty to same kłopoty Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (czemu czemu czemu) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty (freestyle) Same kłopoty ty to same kłopoty Właśnie sobie spadłem na ziemię Dla wielu to zmartwienie skumasz ich jak to jebnie Niech se lepiej wezmą kamerę jak mi kręcą aferę To się nawet uśmiechnę Uderzasz jakbyś miał anemię A chcesz jakieś pancze mieć to jest jak Final Flash bang Lecę sobie ślepo za celem i chcę pesos tak wiele Jest mi miło niezmiernie Chciałem zrzucić Genki na te łby Chciałem panien pięknych na pęczki Chciałem tylko gierki jak Breivik Chciałem tylko pęgi jak pęgi Na ciebie miałbym wyjebane nawet w świecie równoległym Ćwiczę no więc jestem tęższy i widzę więcej jak Tenshin Nafazowany jak księżyc follow-up dziwko więc milczysz Złoty jak małpa a energii ki ponad dziewięć tysięcy Myślałem że to kurwa Budokai Gdzie zatańczę moonwalka zwycięsko a nie jakiś tam festyn Z jednej strony wielcy hustlerzy z drugiej mądrzy z Mensy raperzy Ja nie wypalony bwoy tylko zjarany Sayianin Nie wiem której wersji mam wierzyć Pod górę dalej kamień pcham Dopcham go nawet na rękach bez broni białej jak wiesz Trunk Chyba się nawet sam wnerwiam energia jak kamehameha Pojawiam się znikam jak puff Strach cię obleciał i zeżarł jak bu Ktoś tu znowu dupy ból ma Planeta jest w szczątkach i tracisz pod nogami grunt Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (się nie wpierdalaj) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty Same kłopoty ty to same kłopoty Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (czemu czemu czemu) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty (freestyle) Same kłopoty ty to same kłopoty Nie wiem z którą częścią mej duszy zostałem tą zdrowszą czy chorszą Ale czułem że gniję musiałem sie odciąć i już I tą złość ukierunkuję i na tę hegemonię dam ciach Nie pierdolę w punczach się Mam grupę wsparcia Ale jak będzie trzeba to jeden człowiek armia i chuj Widzowie stoją jak wryci karbonit Przyszedłem trochę nabroić jak Brolly Wszystko zaczyna mieć kolor kartonik Nigdy już nie będę chodził zgarbiony Odnajdę te smocze kule Antoni Otworzyłem głowę jak puszkę Pandory Chyba już wiesz jak powstały kaniony Najrzadziej korzystamy z dróg sprawdzonych Jem sobie obiad bez przypraw nie trzeba Przyprawiam o zawrót głowy Vegeta Wokół walczą ze mną klony bez pępka Kurwa bez HP się mówi mieć Pecha Gram w pierwszej lidze i nigdy nie musiałem trenować Freezer Nigdy a ty łapiesz kolejną schizę Popatrz no tylko jak puchnie mi biceps Mówili że ludzie odwracać się zaczną ta gównażeria już za mną Zaczęło się robić trochu poważno teraz w moim cieniu niech marzną Paru z nich tu padnie trupem Bo bawię się znowu w przypalanie mrówek Ja to dopiero mam tupet ty jesteś mocny boy jedynie w grupie A dla mnie nie jesteś mocny nawet w grupie Tylko dlatego że jebły się kierunki jej ja ci tu zawracam dupę Bo wie o tym że ja jestem jak nowy Dragon Ball super Pojebany wajb wrogowie wysyłam ich sobie do nieba i blau Guzior Super Sayian Energia nakurwia wokół mnie jak kawałki rozjebanych skał Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (się nie wpierdalaj) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty Same kłopoty ty to same kłopoty Same kłopoty widzę że przynosisz same kłopoty Czemu nie patrzysz mi w oczy gdy mówię do ciebie ty kurwo (czemu czemu czemu) Gdy patrzysz mi w oczy to wiem że zwiastujesz kłopoty (freestyle) Same kłopoty ty to same kłopoty