Notice: file_put_contents(): Write of 635 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Hałastra - Zanim Osiwieję | Скачать MP3 бесплатно
Zanim Osiwieję

Zanim Osiwieję

Hałastra

Альбом: Kombinatoryka
Длительность: 2:21
Год: 2023
Скачать MP3

Текст песни

Jadę se na Ramen
Chłopaczyna pisze "w ogóle" przez u otwarte
Czuję konsternację, martwię się trochę o naszą gospodarkę
Stoi droga na Wawer, kminie jak tu zrobić banię za jednym zamachem
Wypiję sobie kawkę i po tarabanie

Wariacie, siemasz, co tam działasz?
Ganiam kierwa, marynara, szponcicielka, zapierdalam
Bo ma pełna być samara (a-ya)
A wieczorem napije się gin'u
Proszę ja Ciebie, bo trochę czilu na działeczce mi się należy, zanim osiwieje

Palę szlugi na balkonie, wiatr mi wieje
Na dworze już widno
Chcę coś zdobyć jeszcze, zanim osiwieję
Jak José Mourinho
Nie szukaj mnie na starej klatce (nie, nie)
Już stoję pod inną, stoję w kabinie i ciągle się dwoję i troję
Bo w końcu to moja powinność

Wszystkiego już mam potąd, weź
Robota, problemy z głową, stres
Jadę se ochłonąć gdzieś
I pomedytować, pochodzić na boso, zjeść

Nie będę się nudzić, pije smoothie
Zanim to tempo zmieli mnie
Spokój na odludziu, od ludzi
Łeb się studzi, muszę przemyśleć

Parę spraw, parę rymów
Jak z głowa zwiększyć mam dalej przychód
Z kim mogą być problemy, no to mam parę typów (typów)
Robię biznes plan na kocyku, siedzę sobie na czilu
Bez nerwowych tików, z pudełka sushi, nie myślę o BIK'u
Nikt mi nie wciska kitu, wiatr błogi wieje
Niech rozgoni ten syf, zanim sam osiwieje

Palę szlugi na balkonie, wiatr mi wieje
Na dworze już widno
Chcę coś zdobyć jeszcze, zanim osiwieję
Jak José Mourinho
Nie szukaj mnie na starej klatce (nie, nie)
Już stoję pod inną, stoję w kabinie i ciągle się dwoję i troję
Bo w końcu to moja powinność

Palę szlugi na balkonie, wiatr mi wieje
Na dworze już widno
Chcę coś zdobyć jeszcze, zanim osiwieję
Jak José Mourinho
Nie szukaj mnie na starej klatce (nie, nie)
Już stoję pod inną, stoję w kabinie i ciągle się dwoję i troję
Bo w końcu to moja powinność