Trz3Ci Wymiar

Hej, hej

Nie wiem co mówisz
To nie dlatego, że znów jestem skuty
Włącz mi napisy, oglądam tylko jak ekran jest duży
Idę na seans, ja wielka sala no i zero ludzi
Wszystkie miejsca puste
Nikogo tu nie obchodzi, że wniosłem se cztery puszki w moim hoodie
Pakę popcornu, bo dobrze solony
Nie mam pojęcia czy film będzie długi, im dłużej, tym lepiej dla mojej głowy
Znam parę osób z kinowej obsługi, nie znam nikogo z kinowej obsady
Są bez podjazdu do Kasi Figury
Całe, całe moje życie to kadry, więc idę do kina

Idę do kina (Hej, hej, hej)
Idę do kina (Hej, hеj, hej)
Ej, idę do kina

Idę do kina, idę do kina, wszystko ma trzeci wymiar

Spalę bucha łapie trzeci wymiar
Boguś Linda zaprasza do kina
Mam ziomala, który woli Blockbustery, sprana głowa to nie jego wina
Zwalniam czas, bo za szybko mija
Bucket hat moją głowę trzyma
Dzisiaj nudzą mnie już filmy akcji, młody Gatsby

W hibernacji przeleżałem cały dzień, żeby siedzieć w nocy
Trzeci wymiar i nachosy, trzeci wymiar i nachosy
Wyciszyłem wszystkie głosy
Jak coś chcesz to przez następne parę godzin nie mam na to głowy
Bo idę do

Idę do, idę do, idę do, idę do

Idę do kina (Hej, hej hej)
Idę do kina (Hej, hej, hej)
Idę do kina (Hej, hej, hej)
Idę do kina
Idę do kina (Hej, hej hej)
Idę do kina (Hej, hej, hej)
Idę do kina (Hej, hej, hej)
Wszystko ma trzeci wymiar