Pieśń Gruzińska (Ii)
Iwona Loranc
3:41Ech malarze wasze pędzle zanurzajcie W zorze miasta o wieczorze w nasze dziś Niech poznają gwar podwórek na Arbacie Wasze pędzle jak jesienny lotny liść Niech poznają gwar podwórek na Arbacie Wasze pędzle jak jesienny lotny liść Zanurzajcie zatapiajcie je w błękicie Tak jak miejska zapomniana głosi wieść I zechciejcie namalować należycie Jak z mym lubym po bulwarze lubię przejść I zechciejcie namalować należycie Jak z mym lubym po bulwarze lubię przejść Niech się domy zadumają zadziwione Niech dokona się do końca to co chce Więc malujcie wszystko będzie policzone Nie będziemy zgadywali dobrze źle Więc malujcie wszystko będzie policzone Nie będziemy zgadywali dobrze źle Przesądzajcie nasze losy jak sędziowie Pokosztować nam przyszłości dajcie kęs Choć nie znamy się malujcie nas na zdrowie A ja tym co nie pojmują wskażę sens Choć nie znamy się malujcie nas na zdrowie A ja tym co nie pojmują wskażę sens Ech malarze wasze pędzle zanurzajcie Ech malarze wasze pędzle zanurzajcie Ech malarze