Mrok (Feat. Gibbs)
Kacper Hta
3:36Zanim wyszedł z łona matki to miał swój numer Odkąd zerkał wzorkiem wstecz wiedział, coś czuje Ktoś knuje, ktoś śledzi każdy krok Kontroluje byś nie odszedł dalej niż płot Sięgał dalej niż wzrok, tam gdzie czerwony krzyżyk Zakazany lot, wiary dodaje Ci Rydzyk Czemu własne zdanie to dziś ryzyk fizyk? Więc się dobieracie w grupy, żeby mniejszych wyniszczyć Obnażeni na kolanach, ludzie pośród maszyn Kalkulatory mózgu i cyfryzowane kasy Dzielenie rasy jest jak sortowanie śmieci kurwa Ta technologia Cię przemieli jak jebany food truck Oczy z lodu, długie nogi w osmolonych futrach A swoje zdanie sprzedajecie w pudłach Dłu-długie nogi, długie nogi w osmolonych futrach A swoje zdanie sprzedajecie w pudłach A dziś mamy tylko to Dźwięk maszyn budzi zło Świat idzie na dno Ludzie jak w zoo w walce o tron Dziś mamy tylko to Dźwięk maszyn budzi zło Świat idzie na dno Ludzie jak w zoo w walce o tron Sam czuje się jak robot bo robię to co oni Słuchawka sprawia, że jesteś od niej uzależniony Dźwięki i kolory bez fauny i flory A zaserwowane tak byś dziękował za odchody Masz kody na leki i depresje Narkotyki jak byś nie znał to byś jarał męskie Stawiali na nas krzyżyk, statystyki były kiepskie Dla nich jestem tylko pierdolonym mięsem (powiedz kim jestem?) Jestem tworem wyobraźni Jestem kimś kto nie boi się rozjaśnić Jestem dziś no i będę kiedy wkręcą się do jaźni Idę pysk w pysk z wami ziom na czele anarchii A dziś mamy tylko to Dźwięk maszyn budzi zło Świat idzie na dno Ludzie jak w zoo w walce o tron Dziś mamy tylko to Dźwięk maszyn budzi zło Świat idzie na dno Ludzie jak w zoo w walce o tron