Słowo
Polska Wersja
3:13Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo (to szaleństwo) Mówią, że nie bądź taki święty, bo na świat nie ma recepty, rób jak większość (rób jak większość) Którędy mam iść, by kiedyś wyjść na ludzi Nikt tu już nie myśli tak naprawdę sam Ktoś mi oczy mydli, chce mi wmówić Żebym dla korzyści miał sumienia dwa Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo Oddzielaj to wtedy grubą kreską Ty wiesz, że droga nie tędy ale mówisz: let's go Jak małe dziecko, jak armatnie mięso To się stanie klęską, zabijają w nas wolną myśl I człowieczeństwo, jak możesz po tym spać po nocy Nie szukaj pomocy, w korpo padasz na pysk Bo regulamin to świętość, a ich bogiem jest zysk Widzisz kineskop, te oto fakty Wciskać mają czelność, choć nie stały obok prawdy Dziś dziecko woli tablet, serio, od mamy To nie omamy-amy, zaprogramowywani jak poddani Jakby im kazali, brata z gnata walić Stali by się zwierzętami, bez serca jak Kain Dusza daje wybór, system wymusza Wasze pitu-pitu mnie nie wzrusza Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo (to szaleństwo) Mówią, że nie bądź taki święty, bo na świat nie ma recepty, rób jak większość (rób jak większość) Którędy mam iść, by kiedyś wyjść na ludzi Nikt tu już nie myśli tak naprawdę sam Ktoś mi oczy mydli, chce mi wmówić Żebym dla korzyści miał sumienia dwa Musisz wiedzieć, że Pieniądz mnie nie zmienił, chociaż miał okazje nie raz Jednak szybko zrozumiałem, że nie wszystko jest na sprzedaż Cierpię sam jak młody Werter, też mam rozterkę Czy jak Truman, też świata nie kumam, czy o co kaman Za tłumem podążać jak tuman, tam czeka tylko trumna Albo trauma zgubna, jak mam wyjść na ludzi To ostatni budzik, ten świat jest niczym psychiatryk Bo próbują wbić do głowy nam szaleństwo swe, jak zastrzyk Ciężko jest uwierzyć i patrzeć na ten teatrzyk Jeśli głowę masz na karku, to dostrzeżesz też i fałsz ich Oni zrobią swoje i tak, zostaną w tym bezkarni Wciskać będą swoje bajki - Opowieści z Narnii Tylko weź ogarnij jak to zwodzi, na manowce Więc jak teraz możesz ufać im - bezmyślne owce Ludzie lubią zapominać, oni stwarzać nowy problem Żeby przykryć nim poprzedni - tak kręcą diabelskim kotłem Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo (to szaleństwo) Mówią, że nie bądź taki święty, bo na świat nie ma recepty, rób jak większość (rób jak większość) Którędy mam iść, by kiedyś wyjść na ludzi Nikt tu już nie myśli tak naprawdę sam Ktoś mi oczy mydli, chce mi wmówić Żebym dla korzyści miał sumienia dwa Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo (to szaleństwo) Mówią, że nie bądź taki święty, bo na świat nie ma recepty, rób jak większość (rób jak większość) Mówią, że te same błędy popełniane po raz setny to szaleństwo Mówią, że nie bądź taki święty, bo na świat nie ma recepty, rób jak większość