Wiatr
Kacperczyk
3:08Mamo, wyszło tak, że się udało Ale kilka razy złamałem dekalog Ja z odkrytą głową, a ty z aureolą Trzymasz nade mną otwarty parasol Dobrze, że ty chciałaś być Kacperczyk Zanim to poszło w mainstream Teraz każdy z moich fanów to Kacperczyk - ale jaja Masz coraz więcej głów do opiekowania Powiększyła się familia, o-o-o Powiększyła się familia, o-o-o O gwiazdę z telewizji, co nie chce stać w kolejce Samotną panią za okienkiem w urzędzie I paru drani, co często na komendzie kłamią Dzieci, których tata już nie chce Znane nazwiska - mogę je mieć na fit Śpiewają do ogniska, mogłaś moją być To dla lewaka i wyborcy PiS Dla Fryderyków autotune jest Jakie to znaczenie ma? Kolejne okrążenie robi ziemia, ja Stoję, chociaż głową w dół Czekam, kiedy w końcu będzie drugie pół Ale przecież ty znaczenie masz Choć wydaje się bez sensu to wszystko Wiem, że też się boisz o przyszłość Czemu mi ciągle mało? Ty mi wystarczysz, obok, daje słowo To by nic nie dało (nie dałoby) Gdybym tak sam ze sobą jak głupi stał O szczere uśmiechy, białe jak Ibisza zęby Dziwne fryzury i uznania oczami O kokieterki, co powodują mętlik Influencerki, wisienka tatuaży O samotność, dolary i depresję Bezrobocie, kujona i dysleksję O jutubera i technika na mejnie Ze studentami pije gin Dziś spełni moje trzy życzenia Na pewno jednym jesteś ty Dla Ciebie inne nie mają znaczenia Z ateistami medytacja A z katolikami pacierz Nie rozumiem nienawiści Lubię, gdy żyjesz inaczej Czemu mi ciągle mało? Ty mi wystarczysz, obok, daje słowo To by nic nie dało (nie dałoby) Gdybym tak sam ze sobą jak głupi stał