Jak Żyć W Wwa
Kaz Bałagane & Dr Ap
2:54To nie problemy bananów, że im się nudzi w ciepłym domku Celebrytów, którym na robocie trzeba prądu Żyjemy w symbiozie lecz wykładam na symbiontów Mijam nowe fanki, dobrze wiem, że to eskortki Nabijają siano jej przy piątku, tak jak wczoraj worki W rzece tylko "plum" po starej Nokii Kiedy już wykładam to jakby przemawiał Hawking Spytaj tych ćpunów co wiedzą o kosmologii Nie za duże cele, ale wystrzeleni z orbity Ty budujesz dla nich firmę to co ma powiedzieć Rothschild Dzieci farmakologii, dzieci zapomogi Co ci zrobił pies, no bo chyba tu nie pobił Nie zabrał wolności kiedy dziecko ci się rodzi (oh) Nie szkodzi... Patrzę na małą jak usypia i nie wiem co bym bez niej zrobił (oh) Śpi świat za oknem Nie problem twój jest dziś Po prostu śpij Po to jestem by niczego nie zabrakło By zło świata filtrowały nasze progi Teraz śpij, tata leci już na miasto Teraz śpij, ja mam jeszcze kawał drogi (Abonent chwilowo niedostępny) (Wyślij mu bezpłatną wiadomość SMS o treści, "Proszę o pilny kontakt") (Wybierz jeden...) To nie była twoja dupa tylko była twoja kolej Prawie wyzionąłeś ducha kiedy się zmieniły role Nie płacz za nią chłopcze, jej teraz dobrze Nowe bodźce, nowe bolce, znowu w żywiole Nawet jeśli nigdy nie zobaczę tu platyny Uwierz, że styka mi, że będziecie dumni Jestem głosem takiego jak ty chłopaczyny Taki sam kiedy odkąd ojebałem pierwszy pakiet dżungli Nieświadome dzieci śmieją się z moich zasad Obyście w życiu tylko takich mieli kumpli Co wezmą nieswoje na siebie I nie będą płakać, od tego ma się kumpli (oh) Jedyne co znam to jest praca (jak to?) Jedyne co mam to śmiech córki Sens życia odkryłem po latach, kiedy do ciebie do domu wracam Śpi świat za oknem Nie problem twój jest dziś Po prostu śpij Po to jestem by niczego nie zabrakło By zło świata filtrowały nasze progi Teraz śpij, tata leci już na miasto Teraz śpij, ja mam jeszcze kawał drogi Śpi świat za oknem Nie problem twój jest dziś Po prostu śpij Po to jestem by niczego nie zabrakło By zło świata filtrowały nasze progi Teraz śpij, tata leci już na miasto Teraz śpij, ja mam jeszcze kawał drogi