Za Dużo
Kaz Bałagane, Benito, & @Atutowy
3:11Pili piwka na stole od pingla, z telefonu leciała jakaś rozkminka Kamil mówi, że dyrka jest niezła Kidy miała spięte włosy, jak był apel Zna jej męża z widzenia, spodnie to nosi drzewa i się nosi jak frajer Michał mówi, że to pewnie pies i na znak sztamy stukają razem banie Mają razem 80 blaszek, dyszka zostanie na szpachel Wzięli na dwóch sztuk magdaleny Kiedyś mówili o tym, że to jest ematei Nim zgięło kolegom blachę, gorzki kryształ nos im podrapał Nie ma już piwka, w gardle koszmar, więc trzeba iść tu do spożywczaka Przed nimi zaś kolejka mała Typek, co się spruł do Kamila brata Pech chciał, Kamil ma spływ właśnie i nie powstrzyma już tego schaba Nowe TN'y i jeany bossa, typowi całe zaspawał W odwecie buła, Kamil gubi tryby, było nie walić z dychy - pozdrawiam Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida, bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (będzie bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida) Nie wal z dychy, bo będzie bida Bo będzie bida, bo będzie bida Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida, bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (będzie bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida) Nie wal z dychy, bo będzie bida Bo będzie bida, bo będzie bida Na wakacjach w Czarnogórze zrobiła laskę Rumunowi Co, że niby gorszy? Ją to nie boli, ją to pierdoli Rok później w mieszkaniu na Woli, jedzie kolega ją zadowolić Szara jesień to jedna z tych dolin, poszła strefę intymną zgolić Ledwie kończy, domofon dzwoni, ziomek z Jack'iem i czymś tam w folii Z emdekiem, choć tego nie robi, ona też, więc kruszą sobie Całość ciach na dwie liny srogie, jak to jeść, nikt tutaj nie powie Karta jest, a ze zwitką gorzej, fart, jest dyszka przy monitorze Nos cierpi, o mój Boże, oba stwory tu kierunek klozet Nie ma cofki, wypili wodę, szybki ogar po szlugi i colę Pech chciał, mega szok jest po drodze, on odklejka i ona także Jego mózg jest w KFC, zaś ona przy kasie w Kauflandzie Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida, bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (będzie bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida) Nie wal z dychy, bo będzie bida Bo będzie bida, bo będzie bida Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida, bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (będzie bida, ey) Nie wal z dychy, bo będzie bida (bida, bida) Nie wal z dychy, bo będzie bida Bo będzie bida, bo będzie bida