Money
Macias
2:59Zmiany nie są w klimacie, tylko się mindset zmienił Nie tylko chcę do tlenu, chce dużo zieleni Zna jeden drobny szczegół, to cię postrzeli Znowu boli mnie głowa, mój ziom alchemik Handluje wersami w mojej przestrzeni Było do jednej bramy, a on przestrzelił Handlujesz jak policjant tak jak Tenpenny Macias - Fred Perry, do przeżycia starczą tantiemy Macham głową w tempie BPM Samo przyjdzie, co wypuszczę się? Robię to tak często, że już weszło w nawyk Myślę o tym, kiedy wstaje każdy dzień Nie mam czasu na telefon, niе mam czasu kontaktować się Moja banda nie trzyma się reguł Czemu szczеkasz jak dziki pies? All day - ona, ja fresh, na pożyczane ja rzucam też Mam w szafie kilka tysięcy, więcej nie zobaczysz na dole mnie Zgarniam plik, za plikiem - na siebie biorę winę Piosenka tik, za tikiem - na tym polega życie Pcham się na front, pcham się na sztorm, pcham się na bujanie w ukrycie Mam w chuju to, że mówisz, że wyje, potem, że lubisz mnie cię to gryzie Ludzie patrzą na mnie jak na kilka wersów Jak na znaki zapytania, jak na przewodnika sensu Wiele oddałemby stać na moim miejscu Wydawać na ubrania, nie liczyć przy tym pensu Zmiany nie są w klimacie, tylko się mindset zmienił Nie tylko chcę do tlenu, chce dużo zieleni Zna jeden drobny szczegół, to cię postrzeli Znowu boli mnie głowa, mój ziom alchemik Handluje wersami w mojej przestrzeni Było do jednej bramy, a on przestrzelił Handlujesz jak policjant tak jak Tenpenny Macias - Fred Perry, do przeżycia starczą tantiemy Nie wiem co on mówi, weź go lepiej ściągnij z anteny Mam powody, żeby nie lubić połowy sceny A za te geny mam się gubić, co skanuje z derym Zapadłem w sen i na twarz wjadę z nieszczerym Czuję się jakbym ogon miał, brałem coś, nie usłyszę nic Mój ziom dobrze się prowadzi, ja razem z nim nie zostanę sam I nie zwątpisz nigdy w mój skill, nie zwątpi nigdy żaden z nas Cel mam pięciu tak jak film, a nigdy nie dawali szans Widzą tylko co dostali na nagraniach Nie zatrzymuj się na mecie, ciągnij bagaż Żeby zostawić trochę więcej w swoich śladach Zmiany nie są w klimacie, tylko się mindset zmienił Nie tylko chcę do tlenu, chce dużo zieleni Zna jeden drobny szczegół, to cię postrzeli Znowu boli mnie głowa, mój ziom alchemik Handluje wersami w mojej przestrzeni Było do jednej bramy, a on przestrzelił Tak prujesz jak policjant tak jak Tenpenny Macias - Fred Perry, do przeżycia starczą tantiemy