Notice: file_put_contents(): Write of 600 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Macias - Npc | Скачать MP3 бесплатно
Npc

Npc

Macias

Альбом: Seppuku
Длительность: 3:00
Год: 2024
Скачать MP3

Текст песни

Hey Bruno, look

Chociaż nie jestem NPC
To oni patrzą jak na postać
Sobie śmigają za wysoko
A strzelają mi po kostkach

I już nie wiem co nawijam
To dla ciebie jest zagwozdka
Chcą kurwy dawać rady
Możesz co najwyżej possać

Nie wyczaiłeś podstaw
To odejdź albo zostań
Ja zaczynam się rozpędzać
To twoja ostatnia prosta

Mogę wyzywać każdego
To jak z karabinu chłosta
Nie zabiorą mi wolności
Mam w kutasie wasz lockdown

Biorę wyrok na klatę
Za wszystko, co odjebałem
Nabykam się na wariatki
Którym kiedyś się oddałem

Niech się ciągną jak makaron
Kiedy se zajadam ramen
Jak nie zrozumiałeś klaunie
Ja sam jestem swoim panem

Gadałem już dużo
I mnie wysłuchują miasta
Wyglądam jak bryła złota
I tak samo sianem szastam

Serio kurwa was obchodzi
Co jakich lamus namlaska
Jestem z ŁDZ, z łodzi
I z miejsca pozdrawiam szamz'a

A wszyscy koledzy twoi
Tańczą kurwa jak im zagram
Przewaliłem tyle zioła
Chcę się z tego wykaraskać

Głupi lamus mnie kojarzy
Bo kurwa przesłuchał NASCAR
A jak będzie mi się chciało
Będę miał sukę z obrazka

Ani jeden, ani drugi nie są dla mnie zagrożeniem
Niektóre kurwy to boli, że już nie jestem podziemiem

Chociaż nie jestem NPC
To oni patrzą jak na postać
Sobie śmigają za wysoko
A strzelają mi po kostkach

I już nie wiem co nawijam
To dla ciebie jest zagwozdka
Chcą kurwy dawać rady
Możesz co najwyżej possać

Nie wyczaiłeś podstaw
To odejdź albo zostań
Ja zaczynam się rozpędzać
To twoja ostatnia prosta

Mogę wyzywać każdego
To jak z karabinu chłosta
Nie zabiorą mi wolności
Mam w kutasie wasz lockdown

Pewnie jest tak, za mną tęsknią
Że chcą ruchać mi kolegów (ha, ha, ha)
Ja wiem wszystko i nie wypadam z obiegu
Umiem z tłumu się wyróżniać

No i nie przestrzegać reguł (grr, pow) chuj w dupę wszystkim
Co nie wyszli z szeregu
Już mówiłem, jestem główny temat
Na ustach twojej gwiazdy

Nadal sikam na wasz mental
Bo brzmicie jak każdy
Taki z ciebie artysta
Nie wiesz gdzie się kończą takty

Jednym uchem wpuszczam
A drugim wypuszczam, co mówią błazny
Tyle co mówi NPC, z twojej
Komputerowej kliki

Nie możemy się odezwać
To pogadajmy na migi
Jestem zakochany w sobie
I rucham złe nawyki

A ty zaprogramowany
Żeby podawać ręczniki
Znów ktoś do mnie dzwoni
Nie mam czasu, dzwoń do menadżera

Jakieś kurwy będą gadać
Że moje Ego wystrzela
A więc każdy czuję tak jakbym był synem lucyfera
Po mnie stary nic nie mówił to ja bym mu coś powiedział

Chociaż nie jestem NPC
To oni patrzą jak na postać
Sobie śmigają za wysoko
A strzelają mi po kostkach

I już nie wiem co nawijam
To dla ciebie jest zagwozdka
Chcą kurwy dawać rady
Możesz co najwyżej possać

Nie wyczaiłeś podstaw
To odejdź albo zostań
Ja zaczynam się rozpędzać
To twoja ostatnia prosta

Mogę wyzywać każdego
To jak z karabinu chłosta
Nie zabiorą mi wolności
Mam w kutasie wasz lockdown