Drogi Bossie
Major Spz
2:54Diler spełnienia marzeń jakościowy towar światło w tunelu Zmieniam twoje myślenie a nie łychę w browar choć chciałoby wielu Wiem na czym i z kim budować imperium nie ma tutaj kelnerów Na tacy to podam ci łby oponentów i kartę deserów Mój towar to nie samosieja celebruj to jak buszek czesze Nie wege ziom raczej smakosze mięsa w polewie widelce podano serce Jeśli gramy to fair play tylko rapy nie Mayday Lepiej niż twe najlepiej szczery z podwórek esej Mocne jak dobry DJ zapełniamy parkiet Puste miasto gdy puszczamy Towar Nie chińska produkcja czy tani market Major i Paluch na cynglu ognia Wbiegam i zbiegam po schodach dowożę towar wypłacam towar Klienci są bardzo różni zależy jaki kupują towar Mówią że dobry mam towar biorą na miejscu bez opakowań Klientów trzeba szanować wiadomości musisz kasować Wstęgę przecinam wstęgę przed pajacami nie klęknę jebać ich pęgę Biegnę swoim tempem powiedz kim będziesz jak wyłączę internet Piękne miasto w nocy jest piękne kurwy brzydkie że aż chuj mięknie Odkręcam drugą butelkę i odpalam butelkę Chwalisz się mniej to zarobisz więcej towar w skarpetce pieniądze w nerce Zasięg rośnie jak po ruskiej metce lubię posiedzieć przy łyszce i świeczce Lubię posiedzieć przy whiskey i bletce z ziomusiami sobie na ławeczce Wszystko co trzeba mamy w apteczce plus 91 witamy w mieście Wiozą typa w erce jebło mu serce jak bomba w metrze Tutaj zabija nawet powietrze dwudziesty w kolejce czeka na przeszczep Robię się szybszy mniej na bicepsie fotoradary robią mi zdjęcie Brakuje skali na termometrze tego nie było nawet w Pewexie