Doliczyć Do Trzech
Pod Buda
4:42Na turkusowej polanie Leżę obmywa mnie deszcz Z nektaru zjadam śniadanie Pszczoła układa mi wiersz Dawno zgubiłam ubranie Słońce ogrzewa mnie wciąż W mieście zostało mieszkanie Samochód szafa i mąż Żadne świąteczne sprzątanie Plama na stole czy kurz Na turkusowej polanie To nie dotyczy mnie już Mam swoje myśli swoje pieśni swoje sny Dokoła kwiaty wonne oraz bujne trawy I tylko niebo widzi czasem maje łzy I cztery wiatry przydzielone do obstawy Na turkusowej polanie Leżę obmywa mnie deszcz Z nektaru zjadam śniadanie Pszczoła układa mi wiersz Na turkusowej polanie Nie prześladuje mnie nikt Księżyc postawił mi banię I były tańce po świt Niech tak na zawsze zostanie I niechaj wiecznie już trwa Na turkusowej polanie Trawa i rosa i ja I tylko wczoraj napisałam długi list Bo chcę ministra od hektarów pięknie prosić Niech urzędnikom wyda rozkaz który brzmi Żeby polany turkusowej mi nie kosić