Słowo
Polska Wersja
3:13Wersja Polska Po dziesięciu wiosnach Wracamy, to nasze brzemię Popatrz przed siebie Świat pochłaniają płomienie Ale wciąż mamy nadzieję Nie chcę patrzeć na to biernie I choć sam tu nic nie zmienię Zmowy milczenia już dość mam Więc opiszę nasze dzieje To się dzieje na waszych oczach Pewnych rzeczy wybaczyć już nie można Pewnych rzeczy nie naprawi nawet forsa Życie to nie linia prosta, choć żyjemy z nami Sprawiliśmy sami sobie koszmar Giniemy w przychodach i kosztach Przehandlowani benefitami Oto Polska Na waszych oczach Znów garściami wyrywają wam z kiermany money Prawda gorzka I lepiej nie wtykaj nosa Nie jesteś warty nawet złamanego grosza Nie Walczymy zaciekle w postach Ale na ulicach nigdy jeszcze o całokształt Wiem, oni z mównic sieją postrach Pierze mózgi TVP, TVN, Polsat Ludzie coraz głupsi, ale każdy głos ma Przy świecie to, co tu dzieje się, to jest drobnostka I notabene każdy biegnie się śmieje jak berek Nie interere, bo atrakcji i gierek jest szereg Jest tu internet i tak wiele tu pełnych butelek Jak ci spiorą beret na receptę weź Eliceę Terefere, tere-fere, tak a propos Wciskają ściemę gdy tylko przymykasz oko Wkraczamy w nową erę, lecz nie wiem dokąd Na waszych oczach Europo Na waszych oczach Właśnie rodzi się historia A człowieczy los jest w jego zakrwawionych dłoniach Na twoich oczach Znika ten świat, który kochasz W oczach pełnych łez ujrzeć można Boga Na waszych oczach Pora by zacząć od nowa Świata nie naprawisz już Czas nigdy nie cofa Trzeba go ratować By siebie ratować Lecę tam jak ćma do światła, lecz to pułapka Kręci się jak pozytywka płytka prawda I jak zdarta płyta powtarza się komunikat Że to dla naszego dobra tylko nie zadawaj pytań Bez odpowiedzi, niepoparte żadnym faktem Pozostają treści dla gawiedzi, obrócą w żart je Ten kraj to mem jest, ale mało śmieszny Dlatego wielu stąd wyjeżdża, zawsze na wstecznym To jest precedens jak WY-3 Na waszych oczach rozpada się świat na części A widzę w oczach tych do życia chęci Pokryty gruzem cały świat przestał się kręcić Bo jeden z drugim kat, co chciał się zemścić I za nic innych miał, nic nie oszczędził Wiele dobra, wiele zła, gdzie prawda leży Może znajdziesz tą odpowiedź pośród tych wierszy Na waszych oczach Właśnie rodzi się historia A człowieczy los jest w jego zakrwawionych dłoniach Na twoich oczach Znika ten świat, który kochasz W oczach pełnych łez ujrzeć można Boga Na waszych oczach Pora by zacząć od nowa Świata nie naprawisz już Czas nigdy nie cofa Trzeba go ratować By siebie ratować Na waszych oczach Właśnie rodzi się historia A człowieczy los jest w jego zakrwawionych dłoniach Na twoich oczach Znika ten świat, który kochasz W oczach pełnych łez ujrzeć można Boga Na waszych oczach Pora by zacząć od nowa Świata nie naprawisz już Czas nigdy nie cofa Trzeba go ratować By siebie ratować