Ibuprom
Rydawarrior
2:17Naura Szesnaście lat, już miał swoich pokémonów (o, na pewno) Jak powiedział brat - tygodniowo spory dochód (spory dochód) Serwuje w klapeczkach, dalej na tym brudnym bloku (astaghfirullah) Askar patrzy z boku, a ja stoję z paczką w kroku (uhh) Paczka za paczką (kolejna), jestem nadawcą (kolejna) Jak chcesz coś kupić musisz znać hasło Co ty myślałeś? Jakie za darmo? (jakie, kurwa, darmo?) Oddawaj portfel, I tak inni cię okradną (zaraz ci wyjebię) Wychodzę na zewnątrz, a tam lampa jak skurwysyn (gorąco w chuj) Piąta po południu, monitor na nodze piszczy Muszę się zawijać, póki psy po mnie nie przyszły (kurwy jebane) Dobrze, że mam za sobą już ten epizod przykry Złapali bez prawka, kiedy przewoziłem pakę (kurwy) Zanim zaczniesz szczekać, cieciu, pokaż mi odznakę (pokaż, kurwo) Sharmoota jebany, przez mundur poczuł odwagę Cztery-osiem później, dostaję sznurówki w łapę Paczka za paczką (kolejna), jestem nadawcą (kolejna) Jak chcesz coś kupić musisz znać hasło Co ty myślałeś? Jakie za darmo? (jakie, kurwa, darmo?) Oddawaj portfel, I tak inni cię okradną (zaraz ci wyjebię) As-salamu alaikum, jestem ryda, twoja qahba moja Baghdad, Warszawa, 022, za dzieciaka wojna (uhh) Granaty z rana, ona nie śpi, bo jest niespokojna (kurwa mać) Jednego jestem pewien - szpont zawsze pozna szponta U mnie alhamdulillah, jak u ciebie chuja Pytam brata tak, pomógł mi, jak była chujnia Robiliśmy tak, że z jedynki była dwójka Latali po tym srać, ćpunów przycisnęła dwójka (uhh) Paczka za paczką (kolejna), jestem nadawcą (kolejna) Jak chcesz coś kupić musisz znać hasło Co ty myślałeś? Jakie za darmo? (jakie, kurwa, darmo?) Oddawaj portfel, I tak inni cię okradną (zaraz ci wyjebie) Jakie, kurwa, darmo? Zaraz ci wyjebie