Karmel
Wac Toja
2:58Nie patrz mi się na złoto na szyi (nie nie) Zamienię na ręce w jednej chwili (yeah yeah) Wisi mi to że jesteś z innymi Tylko z sobą dziś będziemy żyli yeah Warszawa nigdy nie śpi wiedzą ci co tu weszli W dzień pracuję nad formą a nocą szukam treści Nie pytaj z kim tu jestem Znów chodzę sam po mieście Zamawiałem kolejkę a podali szczęście Chyba już nie wyjdę stąd (nie nie) I chyba już nie wyjdę stąd Mała wypij to do dna lecimy od razu dwa Potem parkiet ale tak żebym czuł cię cały czas Patrzył wciąż na twoją twarz Yeah yeah yeah yeah Powiedz mi o czym w tym momencie myślisz (powiedz mi) Powiedz czego chcesz co zrobić moglibyśmy (powiedz mi) Powiedz chociaż znam już wszystkie twoje myśli (yeah yeah) Po prostu twój głos koi wszystkie moje zmysły Mów do mnie patrz na mnie swobodnie Tak idealnie koło mnie bądź tu skarbie Lubię kiedy robisz to tak nieprzewidywalnie ej Lubię kiedy patrzysz na mnie tak jakbyś chciała Mi powiedzieć że niczego ci nie brak Lubię kiedy patrzysz tak jakbyś chciała Mi powiedzieć że niczego ci nie brak je je Lubię kiedy patrzysz tak jakbyś chciała Mi powiedzieć że niczego ci nie I tańcz ze mną do rana ze mną do rana Jesteś taka pijana to nie fatamorgana A ja taki pijany taki pijany A kolejny polany a kolejny ej Jesteś taka pijana i tańcz ze mną do rana To nie fatamorgana a kolejka polana A ja taki pijany taki pijany A kolejny polany a kolejny ej Nie chcę ciebie na wyłączność Nie ma nic w tym złego nie Ale nie chcesz innego mieć Nie ma nic w tym złego nie Czułem życie zbyt gorzko Dziś nie czuję nic z tego nie Chcę tu na ziemi niebo mieć Dziś nie będzie nic z tego nie Serca puste a sumienia nazbyt pełne Twoich ust chcę ale mogą być kolejne Wszystko w tyle zostawiam i zaraz będę Zapnij pasy i lecimy w inną przestrzeń Mamy kosmiczny lot lot Jak road six six six przez życie pod prąd Top płonie palę ten szczyt szczyt Obok mnie płoniesz ty ty Rozświetlamy te dni dni Tylko blaski błyski Blaski błyski światła dym Kręcisz dookoła jak hot wheels Ty ta ta ta tańcz Wejdź do mej pułapki Ty ta ta ta tańcz A mieliśmy być poważni Ty ta ta ta tańcz ta ta ta tańcz Daj mi ten haj I lecę wyżej (lecę wyżej) I lecę wyżej (lecę wyżej) Ty jak chcesz chodź ze mną (ze mną) I lecę wyżej (lecę wyżej) Lecę wyżej (lecę wyżej) A ty wchodź w to w ciemno I tańcz ze mną do rana ze mną do rana Jesteś taka pijana to nie fatamorgana A ja taki pijany taki pijany A kolejny polany a kolejny ej Jesteś taka pijana i tańcz ze mną do rana To nie fatamorgana a kolejka polana A ja taki pijany taki pijany A kolejny polany a kolejny ej