Koła

(Ej)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)

Zwykły typ a nie V.I.P
Daj bit, zrobię beng jak TNT
Kręcę się w kółko jak moje CD
Self-made zarabiam kwiit
Non stop non stop. (Stop!)
Moje życie to loop
Back to the roots
Moje cele wciąż krzyczą jak klub (go-go)
Po swoje, jak tez tak masz podnieś dłonie
Cały czas za czymś gonię, gonię
Nigdy koniec, koniec, koniec, koniec, kooniec
Karuzela się kręci, zawsze będziemy dziećmi
Na kwit zamienione cukierki
Dla rodziców dzięki, dzięki (serio)
Że nauczyli mnie że nie najważniejsi są prezydenci martwi
Ale są ważni na tyle że mama się martwi
Nawet jak nie ma mnie przy niej to jestem na hi fi
Wbijam na dobrej rotacji
Bo mam to wpisane w IP, ID (ej)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)

Wychodzisz z domu gdy robi się jasno
Wracasz gdy nastaje mrok
Chcesz tylko w spokoju zasnąć
Hotelem staje się dom
Umarła babka, starsza jest matka
Syn wyszedł z gniazda urodził się brzdąc
Topnieją śniegi, wybuch zieleni, spadają liście
Okna maluje szron
Życie się kręci jak Beyblade, życie się toczy jak koło
Szukamy szczęścia jak ślepiec, mijając to co koło nas
Od kiedy zmienili w koło głaz (od kiedy zmienili w koło głaz)

(Ej)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)

Wstajemy by robić hajs
Żeby móc spokojnie spać
Żeby móc spokojnie wstać
I od nowa robić
Koła, koła, koła, koła (zataczać)
Koła, koła, koła, koła (cały czas)