Notice: file_put_contents(): Write of 627 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Vkie - Co Się Zmieniło? | Скачать MP3 бесплатно
Co Się Zmieniło?

Co Się Zmieniło?

Vkie

Альбом: #Vkieszn
Длительность: 2:47
Год: 2023
Скачать MP3

Текст песни

Tu wąskie grono, bez możliwości, że bujamy się z pajacami
Trzymam na dystans, bo w moim mieście mylą miłość z samarami
Jak jej coś powiem, to nie ma opcji, że zostanie między nami
Z familokami jestem obeznany, ja to dumny silesianin

Co jest do kurwy? Graczę na szczycie nie mają za centa szacunku
Olałeś zajawe i dumę za pierwszy kontrakt co leżał na biurku
Co się zmieniło? Dalej chlejemy, tyle, że już nie na murku
Co się zmieniło? Babcia nie płacze już przez wysokości rachunków

Typek miał wrócić z impetem, a cały swój powrót opiera na featach
Jak rzucił bym takim pomysłem Tet'owi no to, by się kurwa ze śmiechu poryczał
Niе rucham szlaufa, ja rucham hity, twój ziomal naruchał przypał
Lipa u ziomów, lipa u ważnych, niech się już uczy języka

Moi słuchacze lojalni, CD'ki lecą, niе trzeba Empika
Raperzy w Polsce fatalni, chuj z tym, że gówno, ważne, że się klika
Chyba pracuję na zdalnych, wrzucam do neta, a moneta spływa
Przepraszam RapNau, niestety wersy o sukach to już taki zwyczaj

Jestem za stary na dramy z gówniarzem i zbyt zajęty na dramy z old-boyem
Faktem jest to, że w rankingu prowadzę
Faktem jest, że zapierdalam po swoje
Widzą pieniądze, to szukają wrażeń, suko, uciekaj zarabiać kabone
Szczerze to dawno pozbyłem się marzeń, żeby mi kurwy nie weszły na głowę

Tu wąskie grono, bez możliwości, że bujamy się z pajacami
Trzymam na dystans, bo w moim mieście mylą miłość z samarami
Jak jej coś powiem, to nie ma opcji, że zostanie między nami
Z familokami jestem obeznany, ja to dumny silesianin

Co jest do kurwy? Graczę na szczycie nie mają za centa szacunku
Olałeś zajawe i dumę za pierwszy kontrakt co leżał na biurku
Co się zmieniło? Dalej chlejemy, tyle, że już nie na murku
Co się zmieniło? Babcia nie płacze już przez wysokości rachunków

Zaczynam inaczej patrzeć na ludzi
Trochę muszę się obudzić
W tłumie tamuje uczucie na buzi
Narkotyk nie da się skupić

Dalej wypluwam litery jak uzi
Ciężko do tego nie wrócić
Kiedy na głowie jest prawdziwy ucisk
Z prawdziwą suką muszę być w jacuzzi

Sex razy, razy trzy, razy
Dobry krawiec, wie jak szyć
Stary, wąskie grono ty nie w nim
Sami swoi, każdy ma swój dym

Dziękuję po nocach za co w głowie mam
Choć są takie noce, gdzie płaczę
Poryte myśli tak jak skaczę
Odbijam się tak jak facet