Monika Dziewczyna Ratownika
Wały Jagiellońskie
2:49Gdy księżyc świecił na niebie dla ciebie Poczułem miłość co przyszła jak wiatr Me serce było w gorącej potrzebie Córką rybaka ty byłaś ja góral z Tatr Jelenie gdzieś nad jeziorem sennie ryczały Ryby w jeziorze już poszły dawno spać Rzekłaś wtedy do mnie Mój Mały Cóż ci mogę w tę parną mazurską noc dać Córko rybaka Mazura z Mazur Popatrz jaki na jeziorze wody glazur Daj mi swe usta weź mnie w ramiona Niech się przekonam ile słodyczy Jest w słowie „Ilona" Lato minęło lecz uczucie ogniem płonie Choć odległość dziś tak wielka dzieli nas Ciągle czuję na mym ciele twoje dwie dłonie W uszach moich szumi woda szemrze las Zakopane całe śniegiem zasypane A ty piszesz na jeziorach gruba kra Przesyłasz całuski i dwie rybie łuski Zima minie lato złączy serca dwa Córko rybaka Mazura z Mazur Popatrz jaki na jeziorze wody glazur Daj mi swe usta weź mnie w ramiona Niech się przekonam ile słodyczy Jest w słowie „Ilona"