Tenten
Wenext
3:40(Who's next?) Trenowałem na tych bitach, to dlatego taka forma Najpierw wjeżdżamy na pętle, potem wjeżdżamy na ronda Okej biorę to co moje nawet się tu nie rozglądam Ciągle praca (let's go) Dobrze wiem jak to wygląda Jak wjebałem się w tył napęd To wyjebałem nim chwila Spadły nie moje finanse A spadła serotonina Jedna kula, druga kula, kijek Chodź zagramy w bilard Dziwko podam ci armatę, będziesz przy moździerzu kimać (?) Pieniądze Drogi but, apteka, amunicja na wszystko mam kontakt Wroom, wroom, fura 500 koni to Pagani Zonda A ty hamuj suko bajer jak brzydko mówisz dla szponta Z kranu ma mi lecieć syrop Nie tabletki na ból głowy kurwa Zawsze trzymam się przy kasie by przypadkiem nie trafić na durnia Ziomal lubi stare baby no więc skończył z kryptonimem urna (ra, ra) To jest proste Dziwko pamiętaj jestem z podwórka (yeah, yeah, yeah) OHT ja jestem stąd U nas codziennie jest wojna Codziennie idę na front Tylko ostra amunicja To ma kopać tak jak prąd (tak jak, yeah) Chcesz testować moich zbójów Skurwysynu duży błąd (yeah, yeah) Pracujemy w ciszy jak na NDA (uh, yeah) Ciągle trafiam w cel to nie NBA (uh, yeah) Ciągle robię guap mam to w DNA (guap, guap) Nie stanę przy tobie no bo jesteś gej Okej Nie stane przy tobie Obok mnie stanie twa suka (O mój boże) tak mówi do mnie jej dupa Piszą do mnie typy, ale to nie żaden utarg Młody agent 91 Sprawdź mnie na Bałutach Ciągle w banie wlewam 0,7 (nosz kurwa) Muzę widzę w nutach IPhone dzwoni choć jest druga Jak wchodzę na salon no to tylko w nowych butach Możecie się uczyć swagu ode mnie patrząc po ciuchach Yeah Yeah Baller Baller Mówią na mnie ciągle I pole manewrowe zmienia się To nasza kolej Polewamy alkohole dziś ekipa ma ochotę Tempo jak Pagani Zonda Kiedy w gardło wlewam procent, AG Jak wjebałem się w tył napęd To wyjebałem nim chwila Spadły nie moje finanse A spadła serotonina Jedna kula, druga kula, kijek Chodź zagramy w bilard Dziwko podam ci armatę, będziesz przy moździerzu kimać (?) Pieniądze Drogi but, apteka, amunicja na wszystko mam kontakt Wroom, wroom, fura 500 koni to Pagani Zonda A ty hamuj suko bajer jak brzydko mówisz dla szponta Z kranu ma mi lecieć syrop Nie tabletki na ból głowy kurwa Zawsze trzymam się przy kasie by przypadkiem nie trafić na durnia Ziomal lubi stare baby no więc skończył z kryptonimem urna (ra, ra) To jest proste Dziwko pamiętaj jestem z podwórka