Notice: file_put_contents(): Write of 615 bytes failed with errno=28 No space left on device in /www/wwwroot/muzbon.net/system/url_helper.php on line 265
Zbuku - Molotov | Скачать MP3 бесплатно
Molotov

Molotov

Zbuku

Альбом: Konsekwentnie
Длительность: 3:40
Год: 2018
Скачать MP3

Текст песни

Oh
All eyes on me, mam własny styl
Nie musze szukać go
Jebać twój swag, w moim serduchu już na zawsze Tupac
Ziom zważka na ruchach, ziomale w puchach
Znamy to dobrze
Sam pochodzę z miasta, co podobno teraz jest najgorsze w Polsce

Ej, oh man dziękować bogu że mi się udało
Ej, oh man, bo jak coś robię to idę na całość
Ej, oh man teraz ma pomagać dobrym ziomalom
Oh man, oh man, za tych co nie ma butelki pękają

Co jest nie halo, gdy wszystko jest si?
Jak M16 flow leci przez bit
W czasach gdy raperzy chcą robić kwit
Szkoda, że tylko ci wstawiają kit
Nie mówię nic
Cisza to złoto
W czasach gdy co 3 raper jest ciotą
Nie mówię nic
Cisza to złoto
Podpalam scenę, Michał Molotov

Spadam na samo dno
Tylko po to by się odbić
Prędzej napadnę jakiś bank nim będę chodził głodny
Babcia się modli o mnie, modli ciągle o mnie, modli
Ja mam nadzieję, że bóg istnieje i że jest dobry

Spadam na samo dno
Tylko po to by się odbić
Prędzej napadnę jakiś bank nim będę chodził głodny
Babcia się modli o mnie, modli ciągle o mnie, modli
Ja mam nadzieję, że bóg istnieje i że jest dobry

Nie wiem czy skumasz ziomuś
O czym dziś na pętli mówię
Mógłbym zanurkować w tłumie
Tak jak to robią ludzie
Przeszedłem propsy, hejty
Propsy, to jest kurwa głupie
Więc robię tylko z tymi
Których tu kurwa szanuję

Zbijamy tu piony ze Zbuki'em
Zwijamy te joie jak chrupie
Nie chcemy tej biedy jak żule
Martwe spojrzenia, mijam je łukiem

Bo co po nas zostanie?
Martwych poetów krzyk
A ta droga, którą znam
Szczypta szczęścia i syf
Parę chwil, które kocham
Które dają mi żyć
Wielkich ran nie wyleczy i czas

Więc wybucham jak Molotov, który wlatuje przez okno
Wierzę tylko w siebie no bo poznałem samotność
Słyszę sporo kłamstw, szczerze mówi tylko cisza
Życie jest jak klisza, przecież nikt o mnie nie słyszał

A oni nie widzą i nie rozumieją jak wiele dla rapu poświęcam
(Tak wiele)
Może dlatego, że sami tu stoją, nie wierzą we własny potencjał
(Nie wierzą)
Mi zawsze z serca wszystko płynie, często gubię się
(Gubię się)
Czy za tą dobroć odpłacą mi tym samym, czy nie?

Nie widzę sensu żeby liczyć
Że się odwdzięczą jak zostaniesz z niczym
Taki był dobry ziomal, a milczy
Zgubił go apetyt wilczy
I się zobaczy kto zostanie przy nas
Zawsze to wszystko weryfikował czas
Zawsze tej jednej zasady się trzymasz
Będzie co będzie, byle nie blamaż

Gdy wszystko płynie, płynie
Chciałbym wyluzować się
A kiedy płonie, płonie
Jak Molotov palę się
A kiedy tonie, tonie
W smutkach albo gdzieś na dnie
W oparach dymu, dymu
Zawsze tylko szukaj mnie

Spadam na samo dno
Tylko po to by się odbić
Prędzej napadnę jakiś bank nim będę chodził głodny
Babcia się modli o mnie, modli ciągle o mnie, modli
Ja mam nadzieję, że bóg istnieje i że jest dobry

Spadam na samo dno
Tylko po to by się odbić
Prędzej napadnę jakiś bank nim będę chodził głodny
Babcia się modli o mnie, modli ciągle o mnie, modli
Ja mam nadzieję, że bóg istnieje i że jest dobry