Jeździec Bez Głowy
Szpaku
W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało Smutne miasteczko, karuzela dawno się nie kręci Rozebrali, sprzedali na części, jak zarobili, to płacą za błędy Synowie z ojcami zrywają sojusz Bo zostawili im tylko huśtawki nastrojów Zdaję Wam relacje z piekła, dziecko ze smutnego miasteczka Grałem w piłkę na ulicy, pamiętam, jak leżała krew tam Pamiętam, jak pijani ludzie terroryzowali wciąż swoje rodziny Pamiętam, jak frajera kopali na ulicy, aż go prawie zabili Zamiast do szkoły dzieci na dziesiony, psy, aż się kurwy łapały za głowy Wszystkie odcienie tu masz patologii Gdzie nie postawisz nogi, miejsce zbrodni Policja za darmo bije przechodni, ale tego już nie widzą sądy Pocięte ręce, wydziarane mordy, berety zryte od chorych historii Cieszą się życiem dopóki są wolni, ich uczyło życie, nie uczyły książki "Ja pierdolę", a nie "carpe diem", tu się w Providencie łapie chwilę Tak się żyje, kto to zwiedził, nie zapomni Getto W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało Smutne miasteczko, karuzela dawno się nie kręci Rozebrali, sprzedali na części, jak zarobili, to płacą za błędy Synowie z ojcami zrywają sojusz Bo zostawili im tylko huśtawki nastrojów To stare cwelidło od matematyki mi ciągle mówiło, że zostanę nikim Z przechlaną mordą mi mówił, że pewnie pozwiedzam odwyki (kurwa) Dzisiaj mi dzwonią, żebym wpadł dzieciakom powiedział jak sukces mają osiągnąć Mówię Spełniaj marzenia i nie słuchaj kurew O głowach rodziny, co slalomem ciągle wracają do domu O synach i córach, co wstydzą się tego, ale nie mówią nikomu Bo komu zaufasz, to wiesz, Gucci i Vitkac, cash Jak ufasz pieniądzom, to wiesz Pamiętam jak słuchałem Białasa płyty, gdy jechałem busem tam wtedy Płakałem wklejony w szybę pod nosem, pytając dlaczego problemy? Czasami nie mamy wpływu, te wersy to dowód, pamiętaj Że z każdego piekła jest brama, brawa, nara! W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało W życiu byłem w wielu miejscach Pomimo że podróżowałem mało Najwięcej to się z kurwami jechało Smutne miasteczko, karuzela dawno się nie kręci Rozebrali, sprzedali na części, jak zarobili, to płacą za błędy Synowie z ojcami zrywają sojusz Bo zostawili im tylko huśtawki nastrojów